W tym sezonie lechici tylko raz przegrywali 0:2, 12 października w meczu z Rakowem Częstochowa. Wtedy poznaniacy zdołali doprowadzić do wyrównania. W Radomiu zabrakło im na to czasu.
– Myślę, że w tym aspekcie przede wszystkim upatrywałbym tego, że nie mogliśmy złapać własnego rytmu, a przeciwnik cały czas skutecznie nas wytrącał z rytmu gry i przerywał nasze akcje. W tym aspekcie na pewno dzisiaj nie sprostaliśmy w pierwsze połowie. Po zmianie stron wyglądało to już trochę lepiej, ale te dwie bramki dla rywali okazały się za dużo do odrobienia i przegrywamy ważny mecz – kończy Maciej Skorża.
źródło www.lechpoznan.pl