Skorpiony przegrały w Ostrowie


W sobotnie popołudnie zespół Naturalna Medycyna PSŻ Poznań, nad którym patronat sprawuje Nasz Głos Poznański, zaliczył swój pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie. Niestety, mimo początkowej ambitnej walki ,,Skorpionów”, drużyna ze stolicy Wielkopolski przegrała w Ostrowie z tamtejszą Ostrovią 36:54.


Mecz rozpoczął się z kilkunastominutowym opóźnieniem ze względu na ulewę, która nawiedziła ostrowski stadion tuż przed planowanymi zawodami. Pierwsze dwa biegi to mocne uderzenie gospodarzy. W pierwszej gonitwie na prowadzenie wysunął się Władymir Borodulin, jednak szybko został wyprzedzony przez Sówkę, a następnie przez Brzozowskiego. Drugi bieg to również podwójne zwycięstwo Ostrovii. W trzecim wyścigu nastąpiło przełamanie poznaniaków. Duet Borowicz-Pytel fantastycznie wyszedł ze startu, przywożąc pewne zwycięstwo dla „Skorpionów”. W biegu czwartym mieliśmy remis, Frederik Jakobsen wygrał go, natomiast dzielnie walczący Liszka został wyprzedzony na dystansie przez Zbigniewa Sucheckiego i skończył bez punktu. Bieg piąty to fantastyczny start Dolnego i wyścig bez historii. W odsłonie szóstej mieliśmy najlepszą gonitwę sobotniego popołudnia na Stadionie Miejskim w Ostrowie. Borowicz z Pytelem bez przerwy tasowali się ze Zbigniewem Sucheckim. Ostatecznie to „Skorpiony” wyszły z tej batalii zwycięską ręką i przywieźli do mety podwójnie prowadzenie. Po tym biegu na stadionie w Ostrowie zapanowała mała konsternacja, ponieważ faworyzowana drużyna gospodarzy remisowała z dzielnie walczącymi poznaniakami 18:18.Jednak od tego momentu mecz przejęli ostrowianie. W biegu siódmym i dziewiątym mieliśmy podwójne zwycięstwo pary Sówka-Brzozowski. Natomiast w gonitwie ósmej, Borodulin zanotował defekt na starcie, jednak fantastycznie ze startu wyszedł Marcel Kajzer, przywożąc pewną „trójkę”. W biegu dziesiątym bezsilny Jakobsen przegrał z parą Dolny-Ellis. Wyścig jedenasty to fantastyczne wyjście ze startu poznaniaków i pech Marcela Kajzera, który zanotował defekt na ostatnim okrążeniu, jadąc na drugim miejscu zaraz za Matuszem Borowiczem. W biegu dwunastym Tomasz Bajerski zdecydował się na podwójną rezerwę taktyczną. Bartosza Tyrasa zmienił Przemysław Liszka, natomiast Władymira Borodulina, Mateusz Borowicz. Trzeba przyznać, że była to udana zagrywka trenera Naturalnej Medycyny PSŻ Poznań. Bieg wygrał Mateusz Borowicz, natomiast 17-letni junior „Skorpionów” przywiózł jeden punkt. W gonitwie trzynastej trener Bajerski zdecydował się na kolejną roszadę. Daniela Pytla zmienił Marcel Kajzer. Poznaniacy przegrali ten bieg po fantastycznym starcie Patryka Dolnego. Biegi nominowane to dwa zdecydowane zwycięstwa gospodarzy. Ostrowianie wygrali dwukrotnie 5:1 i przypieczętowali pewne zwycięstwo nad Naturalną Medycyną PSŻ Poznań w stosunku 54:36.Wśród gospodarzy każdy z zawodników zaprezentował się bardzo dobrze. Zwłaszcza duet Brzozowski-Sówka, który trzykrotnie wygrał podwójnie. Zwłaszcza postawa Łukasza Sówki budzi respekt. Ten niespełna 24-letni zawodnik w sobotni dzień otarł się o komplet. Słowa uznania należą się również Patrykowi Dolnemu, zdobywcy 12 oczek oraz bonusu. Różnicę na korzyść ostrowian zrobili także juniorzy, a zwłaszcza Marcel Studziński. W barwach poznańskich „Skorpionów” przede wszystkim trzeba pochwalić Mateusza Borowicza, który „latał” po torze w Ostrowie. Pozostali seniorzy poznańskiej drużyny byli przede wszystkim bardzo nierówni. Praktycznie każdy z nich potrafił zaprezentować się bardzo dobrze, by za chwile przywieźć zero. Mimo ambitnej walki na początku spotkania PSŻ, trener Bajerski nie może być do końca zadowolony z postawy swoich podopiecznych.

Teraz przed poznańskimi ,,Skorpionami” bardzo ważne spotkanie z KSM Krosno, które odbędzie się już w najbliższą środę (3 maja) o godzinie 13.45, na stadionie przy Warmińskiej 1.

Naturalna Medycyna PSŻ Poznań (36):
1. Władimir Borodulin 3 (1, 2, d, -, 0)
2. Marcel Kajzer 5+1 (0, 1*, 3, 0, 1)
3. Mateusz Borowicz 14 (3, 3, 1, 3, 3, 1)
4. Daniel Pytel 5+2 (2*, 2*, d, -, 1)
5. Frederik Jakobsen 7 (3, 1, 1, 2, 0)
6. Bartosz Tyras 0 (0, 0, -)
7. Przemysław Liszka 2 (1, 0, 0, 1)
Trener: Tomasz Bajerski.

TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski (54):

9. Kamil Brzozowski 9+3 (3, 2*, 2*, 0, 2*)
10. Łukasz Sówka 12+2 (2*, 3, 3, 1*, 3)
11. Adam Ellis 7+1 (t, 0, 2*, 2, 3)
12. Patryk Dolny 12+1 (1, 3, 3, 3, 2*)
13. Zbigniew Suchecki 7 (2, 1, 2, 2)
14. Jędrzej Zając 2+1 (2*, 0, 0)
15. Marcel Studziński 5+1 (3, 0, 1*, 1)
Trener: Mariusz Staszewski

Bieg po biegu:
1. Brzozowski (68,22), Sówka, Borodulin, Kajzer 5:1,
2. Studziński (69,12), Zając, Liszka, Tyras 5:1 (10:2)
3. Borowicz (67,78), Pytel, Dolny, Studziński 1:5 (11:7)
4. Jakobsen (68,25), Suchecki, Studziński, Liszka 3:3 (14:10)
5. Dolny (67,44), Borodulin, Kajzer, Ellis 3:3 (17:13)
6. Borowicz (68,22), Pytel, Suchecki, Zając 1:5 (18:18)
7. Sówka (67,43), Brzozowski, Jakobsen, Tyras 5:1 (23:19)
8. Kajzer (68,80), Suchecki, Studziński, Borodulin (d) 3:3 (26:22)
9. Sówka (67,78), Brzozowski, Borowicz, Pytel (d) 5:1 (31:23)
10. Dolny (68,31), Ellis, Jakobsen, Liszka 5:1 (36:24)
11. Borowicz (70,15), Suchecki, Sówka, Kajzer 3:3 (39:27)
12. Borowicz (69,57), Ellis, Liszka, Zając 2:4 (41:31)
13. Dolny (69,28), Jakobsen, Kajzer, Brzozowski 3:3 (44:34)
14. Ellis (68,63), Brzozowski, Pytel, Borodulin 5:1 (49:35)
15. Sówka (68,19), Dolny, Borowicz, Jakobsen 5:1 (54:36)
Sędzia Michał Stec
Komisarz toru: Stanisław Pieńkowski
Najlepszy czas: 67,43 s. (Łukasz Sówka, VII. bieg)

Mariusz Staszewski (trener TŻ Ostrovia Ostrów Wielkopolski): – Pozytywnie oceniam postawę moich zawodników. Nie mogę mieć do nich większych zastrzeżeń. Niestety zrobiliśmy kilka niepotrzebnych błędów. Aczkolwiek pogoda nam pokrzyżowała plany, jeśli chodzi o przygotowanie toru. W drużynie poznańskiej było kilku zawodników, którzy znają ten tor. Było widać, że na początku trafili z przełożeniami, ale daliśmy radę, bo ważne jest to jak się kończy, a nie jak zaczyna. Muszę pochwalić Łukasza Sówkę, bo kolejny mecz u siebie jedzie bardzo dobrze, oby tak dalej. Plany mamy jak najbardziej ambitne.
Tomasz Bajerski (trener Naturalna Medycyna PSŻ Poznań): – Mieliśmy bardzo udany początek, jednak po dziewiątym biegu moi zawodnicy poszli w złą stronę z ustawieniami. Tor został polany i trochę się pogubili. W okresie przygotowawczym mieliśmy mało wyjazdowych sparingów, bo w tym sezonie skupiamy się na meczach u siebie. Jednak nie oznacza to, że na wyjazdach nie chcemy wygrywać. W Ostrowie powalczyliśmy, ale wynik jest adekwatny do naszej dzisiejszej jazdy. Dzisiaj troszeczkę zawiódł mnie Frederik Jakobsen, który pojechał słabszy mecz. W kontekście punktu bonusowego, myślę, że odrobić osiemnaście punktów to dużo, jednak można postarać się odpracować stratę.
Relacja: Krzysztof Gurgurewicz
Zdjęcia: Sandra Rejzner

Dodaj komentarz