Tramwaj linii 7 od niedzieli, 11 września, ponownie dojeżdżać i odjeżdżać będzie z pętli Ogrody.

Będzie tak po przebudowie ostatniego etapu skrzyżowania ulicy Dąbrowskiego i Przybyszewskiego oraz modernizacji odcinka torów tramwajowych w ul. Przybyszewskiego.

Tydzień wcześniej, po niemal dwuletniej przerwie, do Ogrodów pojechały tramwaje linii: 2,17 i 18. Teraz stąd ulicami: Przybyszewskiego – Reymonta – Hetmańską –Zamenhoffa – Jana Pawła II oraz przez rondo Śródka do Zawad ponownie będą kursować  tramwaje linii 7. Na ul. Przybyszewskiego – jak poprzednio – utworzone zostaną przystanki: w sąsiedztwie ul. Bukowskiej oraz Grunwaldzkiej.

„Siódemka” przez tydzień miała tymczasową pętlę na ul. Budziszyńskiej. Jeszcze wcześniej, przed powrotem tramwajów linii 7 na trasę, przez półtora roku zastępowały ją – oraz „dwójkę” – tramwaje linii 27 (z połączenia cyfr: 2 i 7). Jej trasa była wyjątkowo zawiła i długa, np. dwa razy przecinała się na Wildzie (na skrzyżowaniu ul. Hetmańskiej z ul. 28 Czerwca 1956). Z pokładu tej linii można było więc zwiedzać niemal całe miasto, bo – jadąc z Zawad po drodze można było zobaczyć Śródkę, jezioro Maltańskie, Rataje, zahaczyć o Starołękę, przyjrzeć się Wildzie, Łazarzowi, okolicom Grunwaldu i Ogrodom, a następnie przejechać przez stare Jeżyce i śródmieście (ulice: Fredry, Święty Marcin, Podgórna, Strzelecka do ul. Górna Wilda. Stąd – ponownie przez Wildę (ul. 28 Czerwca 1956 roku, z przecięciem Hetmańskiej) – dojechać na Dębiec.

Był to przejazd niemal godzinny!

Tekst i zdjęcia: Andrzej Świątek