– Po kilku latach znów wygrywam CITY TRAIL – bardzo się cieszę! Darzę te zawody sentymentem, więc to dla mnie naprawdę ważne. Aktualnie biegam ok. 40-50 km tygodniowo, treningi te opierają się na jednostkach jakościowych, a szczególną wagę przykładam do biomechaniki – moim celem jest pozbycie się wszelkich dysfunkcji. Widzę, że ten trening przynosi efekty, a dzisiejszy wynik utwierdza mnie w tym, że idę dobrą drogą. Czasami tak jest, że trzeba sobie coś zrobić, żeby otworzyć oczy. Chyba czasami tak musi być. Chciałbym być przykładem dla innych, by zastanowili się nad swoim bieganiem i zaczęli trenować mądrze, bo hasło „train hard or go home” nie jest najlepsze dla naszego ciała – podkreślił na mecie zwycięzca, najlepszy zawodnik CITY TRAIL w edycji 2014/2015.

Najszybsza z pań – Patrycja Włodarczyk dotarła do mety w czasie 18:43. Drugie miejsce wywalczyła Hanna Jaraszkiewicz – czas 19:39, a trzecie – Alicja Radziej – 20:07.