Triumfatorem biegu został ponownie Sebastian Nowicki, który minął metę z bezpieczną przewagą w znakomitym czasie 14:49. To jeden z najlepszych rezultatów uzyskanych w ogólnopolskiej historii cyklu i zaledwie 5 sekund gorszy od rekordu trasy nad Rusałką z 2014 roku, który wynosi 14:41 i należy do Mateusza Maika. – Biegło mi się naprawdę luźno. Nie nastawiałem się dzisiaj na atak na rekord, ale jak się okazuje moja dyspozycja jest na tyle dobra, że niewiele zabrakło do poprawienia tego rekordowego czasu sprzed kilku lat – mówił na mecie Sebastian Nowicki.
Drugą lokatę, z czasem 15:07, wywalczył Dariusz Boratyński, startujący na co dzień we wrocławskiej odsłonie CITY TRAIL. – Za tydzień startuję w przełajowych mistrzostwach Polski, zatem dzisiejszy start był przetarciem przed tymi zawodami. Jestem zawodnikiem, który potrzebuje takiego mocnego akcentu przed ważnym startem, dlatego postanowiliśmy wspólnie z trenerem – Jackiem Wośkiem, że warto dzisiaj przyjechać na CITY TRAIL do Poznania. Od pierwszego kilometra czułem ciężkie nogi, na szczęście jest jeszcze tydzień do startu docelowego i zdążę odpocząć – podkreślił po zawodach wielokrotny triumfator CITY TRAIL we Wrocławiu, brązowy medalista MP w Biegach Przełajowych z 2018 roku, trzeci zawodnik tegorocznych MP w Półmaratonie. – Porównując wrocławską CITY TRAIL do poznańskiej mogę powiedzieć, że tutaj na pewno jest inaczej ze względu na nawierzchnię – poza leśnymi ścieżkami jest też asfaltowy fragment i odcinek z wyczuwalnymi pod stopami kamieniami. We Wrocławiu z kolei mamy 100% leśnego podłoża. Nie jest to jednak kluczowe dla rywalizacji – dodał.