Rybomania przy największym akwarium w Europie


Już w piątek rozpoczynają się targi czterech pasji, na które składają się targi regionów i produktów turystycznych Tour Salon, targi wędkarstwa Rybomania, myślistwa Knieje, sprzętu pływającego i sportów wodnych Boatex.

Rybomania 4

 

Dzisiaj dziennikarze mogli zobaczyć jak wygląda gigantyczne akwarium przygotowane w tym roku przez Rybomanię.

– Te targi to strzał w dziesiątkę – mówił Jerzy Musiał, prezes Polskiego Związku Wędkarskiego, Okręg w Poznaniu.

Rybomania w tym roku odbędzie się na 20 tys. m2, a w dwóch pawilonach wystawi się 220 firm. Targi to nie tylko możliwość zakupu i zapoznania się z akcesoriami do łowienia ryb, to również bogaty program wydarzeń i spotkań.  – A także misja – dopowiada Piotr Kamiński, dyrektor targów, który do udziału w imprezie zaprosił Fundację „Ratuj Ryby”. Organizacja zajmuje się edukacją ekologiczną i czynnie uczestniczy w ratowaniu rzeki Warta, dotkniętej przez katastrofę ekologiczną. – W tym roku planowane są dwa zarybienia, wiosną  i jesienią. Na targach cały zysk ze sprzedaży naszych gadżetów zostanie przekazany właśnie na ten cel – mówi Sebastian Staśkiewicz, przedstawiciel Fundacji.

 

Jedną z atrakcji targów będzie ogromne akwarium o pojemności 23 000 litrów. Ten olbrzymi zbiornik gościł po raz pierwszy na Rybomanii w Poznaniu dwa lata temu i okazał się wówczas prawdziwym hitem. W tym roku ponownie został sprowadzony z Portugalii i wraz z pływającymi w nim okazami ryb z polskich wód stanie się sceną główną dla pokazów technik wędkarskich i prezentacji najnowszych osiągnięć w dziedzinie przynęt. W roli głównej wystąpią utytułowani wędkarze z Polski i zagranicy. W czwartek akwarium oglądać będę dzieci z poznańskich przedszkoli, od piątku będzie już do dyspozycji wszystkich rybomaniaków.

Dla naszych Czytelników  mieliśmy 3 podwójne zaproszenia na Rybmanię.  Konkurs zakończyliśmy. 

Mile widziane polubienie Naszego Głosu Poznańskiego na facebooku i zaproszenie znajomych do lajkowania – kliknij tutaj. 

źródło mtp.pl

Fot. Hieronim Dymalski / Nasz Głos Poznański 

Dodaj komentarz