W Sądzie Okręgowym w Poznaniu ruszył dziś proces 23-letniego Tadeusza M., który w marcu z wiatrówki po pijanemu strzelał do przechodniów. Grozi mu dożywocie. Mężczyzna nie przyznaje się do usiłowania zabójstwa.

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w marcu. Więcej na ten temat czytaj tutaj – kliknij.

Na rozprawie pojawił się 55-letni pan Dariusz, który został postrzelony w klatkę piersiową. W marcu przeszedł poważną operację. Cały czas w jego organizmie tkwi  kula wystrzelona z wiatrówki. Drugi z postrzelonych, 26-letni rowerzysta, odniósł niegroźne rany i już w marcu mógł wrócić do domu po krótkim zabiegu.

W marcu, prokuratura postawiła Tadeuszowi M.  zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi nawet dożywotnia kara więzienia. Usłyszał też zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz posiadanie środków niedozwolonych.