Rozpoczął się Malta Festival Poznań


– To artyści, którzy wiedzą, jak zaangażować ludzi i jak sprawić, by odczuli oni odpowiedzialność – wyjaśnia kurator festiwalu. – Odpowiedzialność, która łączy się z naszym idiomem. Pewnych celów nie da się osiągnąć bez dyscypliny typowej dla armii, ale jednocześnie nie da się ich też zrealizować, nie zwracając uwagi na to, że społeczeństwo składa się z jednostek. Harmonijne rozwiązania możemy osiągnąć tylko wtedy, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że armię tworzą pojedynczy ludzie.

To już 29. edycja festiwalu, który Miasto Poznań wspiera od samego powstania.

– Robimy to, bo mieszkańcy Poznania od 29 lat tłumnie uczestniczą w tym wydarzeniu. Tylko w ubiegłym roku wzięło w nim udział ponad 85 tysięcy osób – podkreśla Jędrzej Solarski, zastępca prezydenta miasta. – Malta to festiwal, który nie wyklucza, jest otwarty na wszystkich. Co roku porusza ważne tematy, burzy stereotypy, buduje nowe wartości – pokazuje, że Poznań jest miastem otwartym i tolerancyjnym, w którym zdanie każdego mieszkańca, niezależnie od poglądów politycznych czy wyznania, jest ważne.

Wszyscy zaproszeni artyści po raz pierwszy pokażą swoje działania w Polsce. Benjamin Abras zmierzy się z tematem doświadczenia wielokulturowości przez formę tanecznych warsztatów. W bezpośredni dialog z publicznością wejdzie Priscila Rezende, tworząc performatywną interwencję miejską. Alice Joana Gonçalves, Lisbeth Gruwez i Radouan Mriziga zaprezentują spektakle taneczne, a Vic Pereiró – immersyjną instalację audiowizualną. Bezpośrednio z tematem Idiomu „Armia jednostki” zmierzy się Kelly Schacht, która zaskoczy widzów działaniami performatywnymi.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz