Rozpędzona Tarnovia Basket


Dopiero się rozkręcamy!

Na hali w Tarnowie Podgórnym czuć było zwycięstwo. Dopiero jednak rewelacyjna postawa Mateusza Kuracha sprawiła, że Tarnovia Basket wyraźnie odskoczyła. Kurach walczył, szarpał, bił i gryzł. Nie było straconych piłek, nie było przegranych akcji. A gdy do Kuracha poziomiem zaangażowania dostroili się pozostali koledzy, okazało się, że Tarnovia Basket jest na 10-punktowym prowadzeniu (77:67).

Nie pomógł szaleńczy zryw gości (Tomasz Lebiedź!). Sroczyński panował pod tablicami, skupiony swojego kosza bronił Pawlak. Tarnovia dowiozła zwycięstwo. Po raz kolejny. Trzeci raz z rzędu.

Szczęśliwe numerki

10, 12, 15, 15 oraz 17. Tyle punktów zdobywali odpowiednio Damian Antczak, Bartłomiej Pawlak, Seweryn Sroczyński, Wojciech Pawełczyk oraz Bartłomiej Gubernat. Zaczynamy się przyzwyczajać Panowie!

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz