Rowerzyści i piesi kontra kierowcy: 2:0?


Kto teraz zagląda do centrum Poznania z pewnością zaskoczony jest tam dużymi zmianami w ruchu ulicznym. Wszystko za sprawą wprowadzanej strefy ”tempo 30”, czyli ograniczenia prędkości w ruchu pojazdów do 30 km na godzinę.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Strefa obejmuje ulicę Święty Marcin, al. Marcinkowskiego, ulice: 27 Grudnia, Ratajczaka, Kantaka, Gwarną, Fredry i Kościuszki. Dla kierowców, poza wspomnianym limitem prędkości, wprowadzono zmiany w ruchu, m.in. zwężenia jezdni, czy równorzędne skrzyżowania. Te zmiany obowiązują już od kilku lat na starych Jeżycach.

Pierwsze dni po wprowadzeniu zmian w ruchu w centrum miasta spowodowały niemały chaos. Wielu kierowców błądziło po ulicach, nie wiedziało, gdzie jechać. Nie wszystkim podobało się też ograniczenie w ruchu na jezdni, wprowadzenie dodatkowego oznakowania poziomego, w tym czerwieni wyznaczającej pola dla rowerzystów. To powodowało, że kierowcy samochodów jak i rowerzyści po tych zmianach gubili się i – tym samym – zachowali szczególną ostrożność, by nie dochodziło do kolizji. Nie lepiej było z przejazdem tramwajów, które – z powodu korków na jezdni (na ul. Święty Marcin i al. Marcinkowskiego) musiały w nich tkwić wraz z „cierpliwymi” pasażerami.

Jeśli ze zmian w centrum mogą być „wkurzeni” kierowcy, to zadowoleni z pewnością są piesi i rowerzyści. Zwłaszcza tym ostatnim stworzono nowe ścieżki rowerowe; na skrzyżowaniach i łukach ulic oraz w niebezpiecznych miejscach oznaczonych, wspomnianym już, kolorem czerwonym. Na niektórych odcinkach, np. na ul. 27 Grudnia ścieżki rowerowe poprowadzone zostały pod prąd, by umożliwić rowerzystom dogodny dla nich przejazd.

Trasy rowerowe pojawiły się też na nowej Kaponierze, która cała oddana ma być do ruchu na koniec wakacji. I tam kierowcy muszą uważać na krzyżujące się z ich pasami ruchu ścieżki rowerowe i na jadących po nich cyklistów. Tak jest np. u wylotu mostu Uniwersyteckiego (w stronę Kaponiery). Już są opinie mieszkańców, że będzie to szczególnie niebezpieczne miejsce w tym rejonie Poznania.

Wprowadzenie strefy „tempo 30” jest wręcz rewolucyjne. Zgodnie z założeniami obecnych władz miasta, centrum Poznania ma być przyjazne dla pieszych i rowerzystów oraz komunikacji miejskiej. Tak jest w wielu miastach Europy Zachodniej, gdzie centra „wyzwolone” są od samochodów  – i tym samym – od spalin.

Tymczasem wprowadzanie strefy „tempo 30” nałożyło się z remontami torów tramwajowych na ul. Fredry. Spowodowało to zamknięcie odcinka al. Niepodległości i ul. Kościuszki (w rejonie Zamku). Ponadto, prace drogowe, które są jeszcze na Kaponierze, ale mają się ku końcowi, też komplikują kierowcom przejazd w tym rejonie śródmieścia. Tworzą się więc ogromne korki, głównie w dni robocze, w godzinach komunikacyjnego szczytu. Tak jest na ul. Święty Marcin i Ratajczaka, ale też nie mniejsze są na ulicach: Libelta, Nowowiejskiego, Garbarach i  innych ulicach sąsiadujących ze strefą „tempo 30”.  Dla kierowców, stojących w długich korkach, „strefa” ta w tej sytuacji nie ma znaczenia:  i tak jadą ślimaczym tempem.

I aby dopełnić obrazu, jak źle się jeździ po mieście, niech będzie fakt, iż tak samo kierowcy „klną” przejeżdżając np. przez rondo Rataje czy Śródkę; czy też przez Jeżyce, gdzie z powodu wciąż przebudowywanego skrzyżowania ulicy Przybyszewskiego i Dąbrowskiego ruch odbywa się bocznymi osiedlowymi uliczkami. Jednak – jak zapowiadają w magistracie – tak ma być jeszcze do połowy września bieżącego roku. Potem ma być już tylko lepiej. – Oby! – odpowiedzą nie tylko kierowcy.

I najważniejsze! Od września, po kilku latach, na stałe trasy ma powrócić zdecydowana większość linii tramwajowych. Już pod koniec sierpnia przywrócone ma być kursowanie tramwajów na Ogrody. Po wakacyjnym remoncie przywrócona do ruchu zostanie też popularna „Pestka”, czyli Poznański Szybki Tramwaj!

Tekst i zdjęcia: Andrzej Świątek

Trackbacks for this post

  1. […] głównie ronda Kaponiera oraz wprowadzanej w centrum strefy Tempo 30 (Więcej na ten temat czytaj tutaj – kliknij). To ogromne przedsięwzięcia, znacznie zmieniające dotychczasową sytuację. Co do tego […]

Dodaj komentarz