Rok z koronawirusem w Poznaniu


Pierwszy tydzień walki – szybkie decyzje

9 marca po południu potwierdzono pierwszy przypadek zakażenia nowym koronawirusem w Poznaniu. Osoba zakażona – kobieta z województwa wielkopolskiego – trafiła na oddział zakaźny poznańskiego szpitala miejskiego z objawami poważnego zapalenia płuc. Od tej pory wydarzenia potoczyły się błyskawicznie.

Już dzień później zarekomendowano profilaktyczne zamknięcie placówek edukacyjnych w mieście. Stolica Wielkopolski była pierwszym miastem w Polsce, które zdecydowało się na takie posunięcie. Szybkie działanie było możliwe dzięki sprawnemu przepływowi informacji: to lekarze ze szpitala im. J. Strusia zaalarmowali, że sytuacja jest poważna. Tego samego dnia, 10 marca, Poznań przekazał 500 tys. zł szpitalowi im. J. Strusia – pierwszą z wielu dotacji na walkę z pandemią.

13 marca Miasto wprowadziło zmiany profilaktyczne i ograniczenia w funkcjonowaniu transportu publicznego i obsłudze klienta ZTM. Uruchomiono też usługę „Zakupy dla seniorów” – dla osób starszych i z niepełnosprawnościami. Pomoc obejmowała zakup leków, żywności oraz środków czystości. Wprowadzono dodatkowe środki ostrożności. Zamknięte zostały sale obsługi klientów urzędu miasta – sprawy można było załatwiać korespondencyjnie lub telefonicznie. W autobusach i tramwajach zaczęto stosować specjalne zasady sanitarne, a później pojawiły się w nich też specjalne pojemniki z płynem dezynfekcyjnym. Uruchomiono stronę: www.poznan.pl/koronawirus, na której mieszkańcy miasta mogli znaleźć najnowsze informacje na temat rozwoju epidemii – również w polskim języku migowym, a później także w językach: angielskim, rosyjskim czy ukraińskim.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz