Rok branży deweloperskiej w pandemii


Ze względu na specyficzną sytuację związana z pandemią, preferencje klientów zdecydowanie uległy zmianie. Obserwujemy większy nacisk na uniwersalność przestrzeni domowej. Klienci pragną odnaleźć dla siebie osobne miejsce do pracy. – Poszukujący własnego M zwracają uwagę na możliwość wydzielenia dodatkowej przestrzeni stanowiącej ewentualne miejsce wykonywania swojej pracy. Mamy również więcej zapytań o duże tarasy. Istotna jest także kompleksowość inwestycji. – mówi Agata Nowaczyk, specjalistka z poznańskiego biura sprzedaży EBF Development. Deweloper realizuje budynek nr 9 na inwestycji Reduta Nowe Podolany.

Natomiast Maciej Bartczak, współwłaściciel KM Building twierdzi, że klienci szukający własnego lokum, jeszcze chętniej zaglądają na przedmieścia Poznania. – Zauważyliśmy większe zainteresowanie projektami Zalasewo Park i Rodzinny Zakątek. Pierwsza z inwestycji znajduje się w gminie Swarzędz, gdzie oferujemy mieszkania oraz apartamenty. Druga natomiast w gminie Kórnik, w której uruchamiamy sprzedaż już trzeciego szeregu V etapu domów w zabudowie szeregowej.

Zaglądamy w przyszłość
O tym, że rynek pierwotny ewoluował, już wiemy, ale co nas czeka w przyszłości? – Pewne jest, że lokowanie oszczędności w nieruchomości niezmiennie będzie dobrym pomysłem. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie, niż wybór lokat, których oprocentowanie jest bardzo niskie. Na bieżąco odbieramy zapytania od osób zainteresowanych zakupem nieruchomości w ramach inwestycji Nowe Ogrody w Poznaniu i Nautic Park w Darłówku. Jest to potwierdzenie, że objęta strategia naszej firmy sprawdza się. Ponadto, w tym roku wprowadzamy dwa nowe projekty, w tym jeden w centrum Poznania. Z optymizmem spoglądamy w przyszłość – mówi Piotr Łopatka, członek zarządu Proxin Investment.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz