Retro Motor Show 2024 (ZDJĘCIA)


Nie tylko melonik, ale także kwiaty we włosach pasują do wielu pojazdów prezentowanych podczas tegorocznej edycji Retro Motor Show, która potrwa do niedzieli.

Retro Motor Show 2024

Już po raz kolejny na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich spotykamy się z motoryzacją, która przetrwała w zasadzie jedynie dzięki pasjonatom. Ludziom zakochanym w pięknie i nostalgii.

Tu zadałbym Państwu dość istotne pytane – Czy Polacy są wrażliwi na piękno? Ja jestem przekonany, że tak, choć na co dzień rozglądając się wokół, dość często to poczucie piękna jest mocno zaburzone przez pojawiające się w naszym otoczeniu najnowsze produkty przemysłu motoryzacyjnego. Dlaczego? To proste, nie mają one w sobie tej uroczej różnorodności, która kiedyś dzięki konkurencji wielkich studiów projektowych powodowała, że zdecydowanie częściej mogliśmy cieszyć oczy niezwykłymi formami nadwozi.

Oczywiście taka ocena jest mocno kontrowersyjna, ale jednak poparta dziesiątkami rozmów z tymi, którzy pojawiają się co roku w Poznaniu by przez kilka chwil popatrzeć i podziwiać zabytkowe pojazdy.

A co na temat tegorocznej edycji  Retro Motor Show mówi Bartosz Dębński dyr. tego przedsięwzięcia:

– To niezwykłe motoryzacyjne spotkanie, to nie tylko fascynacja i nostalgia, to także styl życia i pasja. Bo wydarzenie jakim jest nasz salon, to również wspólne rozmowy z fachowcami, wymiana doświadczeń. To także niepowtarzalna okazja dla najmłodszych, którzy przychodzą tu ze swoimi rodzicami by być może po raz pierwszy zetknąć się nie tylko ze sztuką inżynierską, ale także artystycznymi wizjami znakomitych projektantów. To także wydarzenie, które się rozwija. Co roku pojawiają się nowe pomysły na kolejne prezentacje.

Kiedy przechodzimy przez ekspozycje przygotowane wysiłkiem wielu automobilklubów, prywatnych kolekcjonerów, czy koncernów związanych z legendarnymi markami aut, to w zasadzie zawsze pojawia się refleksja związana z niezwykłym talentem i umiejętnościami tych, którzy żmudną praca, niekiedy rozłożoną na lata potrafili te pojazdy doprowadzić do tak wspaniałego stanu. Dali im drugie życie. Niekiedy w przypadku pojedynczych modeli, ocalili je od całkowitego zapomnienia.

Dzisiaj, kiedy rzemiosło znajduje się w poważnym kryzysie, znalezienie fachowców potrzebnych przy renowacji aut jest kolejnym wyzwaniem. Na szczęście w Polsce takie osoby jeszcze funkcjonują.

Grono kolekcjonerów to także swego rodzaju „świat” entuzjastów wśród których wymiana doświadczeń jest czymś naturalnym. To także pomaga w restauracji zabytków. Daje możliwość znalezienia wspomnianych przed chwalą nielicznych już rzemieślników, pozwala na dotarcie do niezbędnych części czy podzespołów.

Retro Motor Show to dla wszystkich swego rodzaju podróż w czasie. A że to podróż fascynująca świadczy najlepiej rosnąca z każdym rokiem frekwencja. Kilkadziesiąt tysięcy odwiedzających. Tak było podczas poprzedniej edycji. Jestem przekonany, że w tym roku będzie podobnie.

Tekst: Andrzej Błaszczak

Zdj.: Hieronim Dymalski

 

Dodaj komentarz