W najbliższy weekend (20 i 21 kwietnia) na odcinku ul. Dąbrowskiego – od mostu Teatralnego do rynku Jeżyckiego nie pojadą tramwaje. Jak poinformowało poznańskie MPK brak tramwajów w tej części Jeżyc spowodowany będzie remontem torów. Prace w ul. Dąbrowskiego prowadzone będą od skrzyżowania z ulicą Prusa do ul. Strzałkowskiego.
Wyznaczone zostały objazdy dla czterech linii. „Dwójka” zamiast do Ogrodów pojedzie do Połabskiej, „dziesiątka” zamiast do Winograd zawróci na Ogrodach, a „siedemnastka” z mostu Teatralnego pojedzie trasą PST do osiedla Sobieskiego.
Inną trasę wyznaczono tramwajom linii 15. Te przez weekend nie pojadą do Piątkowa. Z ulicy Dąbrowskiego (przy Rynku Jeżyckim) skręcą w ulicę Kraszewskiego i pojadą w kierunku starego ZOO. Tam zawrócą po tzw. „trójkącie” torów w ulicach: Gajowej i Zwierzynieckiej.
W tym miejscu także kończyć będzie i rozpoczynać jazdę nowa linia 20, uruchomiona na czas remontu. Pojedzie ona ulicami Zwierzyniecką, Kraszewskiego i Dąbrowskiego do Ogrodów.
Na ulicach Kraszewskiego (przy Rynku Jeżyckim) i Zwierzynieckiej ponownie uruchomione zostaną przystanki. Jak wiadomo, ta dotychczasowa trasa linii 2 wraz z remontem Kaponiery została zamknięta dla tramwajów na odcinku od ul. Gajowej do ul. Roosevelta. Od tego czasu tramwaje w ulicy Kraszewskiego i Zwierzynieckiej jeżdżą okazjonalnie, podczas wycieczek organizowanych np. z okazji „Katarzynek” przez Klub Miłośników Pojazdów Szynowych i MPK. Dla miłośników tramwajów jest to wówczas frajda zobaczyć zabytkowe pojazdy w sąsiedztwie dawnej zajezdni urokliwego zakątka starych Jeżyc. Dla nich też będzie teraz okazja przyjrzeć się, jak będą wyglądały przejazdy tramwajów linii 15 i 20 na nietypowej pętli ulicy Gajowej. Wcześniej, do roku 1973, taki „trójkąt” funkcjonował w ulicy Sczanieckiej i Bogusławskiego na Łazarzu. Zawracały tam tramwaje linii 11 i 14.
Remont odcinka torów w ulicy Dąbrowskiego jest konieczny, ze względu na ich duży stopień zużycia. Po wprowadzeniu przez Jeżyce objazdów dla tramwajów trzech linii (ponad pół roku wcześniej jeździło ich tam nawet sześć), torowisko zostało nadmiernie eksploatowane, zwłaszcza, że skierowane zostały tam także ciężkie 40-tonowe pojazdy niskopodłogowe tramino. Tory w ulicy Dąbrowskiego, przystosowane dotąd do „lżejszych” pojazdów musiały więc „odczuć” nie tylko o jedną trzecią większy nacisk, ale też zwiększoną znacznie częstotliwość przejazdu ciężkich wagonów. Ale podobnie jest też na innych jeżyckich wyeksploatowanych torowiskach wbudowanych w jezdnie ulicy Kraszewskiego, Zwierzynieckiej, czy na trasach Wildy, a także w śródmieściu Poznania: na ulicach Fredry, Gwarnej, Strzeleckiej… Stąd też konieczne są remonty, by nie doszło do nieoczekiwanego paraliżu komunikacji tramwajowej w mieście.
Zdjęcia i tekst: Andrzej Świątek
