Rekrutacja do szkół ponadpodstawowych


Chodzi przede wszystkim o brak nauczycieli. Obecny czas jest dla nich bardzo trudny. Po strajkach w 2019 roku doszło do deprecjacji zawodu oraz nagonki na nauczycieli, co doprowadziło do zniechęcenia młodych ludzi do tej pracy. Obecnie niewielu studentów wybiera specjalizacje pedagogiczne. Problemem jest także niezadowolenie z zarobków. Dochodzi również do starzenia się tej grupy zawodowej. Obserwowane jest to nie tylko w Poznaniu. To problem systemowy, na który żaden samorząd nie ma wpływu. Oczywiście można stosować pewnego rodzaju zachęty, które wspomagają nauczycieli, jak np. dodatki finansowe. Jednak wynagrodzenie co do zasady reguluje minister. Jeśli porównać zarobki nauczycieli oraz innych grup zawodowych, to okaże się, że  nawet przy wyższych dodatkach atrakcyjność pracy w szkole jest niska.

Miasto stworzyło dwa razy więcej miejsc organizacyjnych niż było absolwentów ósmych klas. Pewnych barier nie można przekroczyć. Trzeba przyjrzeć się także powiatom, które tworzą stosunkowo niewielką ofertę w stosunku do liczby własnych mieszkańców, kończących klasy 8 szkół podstawowych. Oczywiście nieuniknione jest zjawisko napływu do Poznania, ale uczniowie z powiatów muszą mieć zapewnioną alternatywę, gdy nie dostaną się do placówki w Poznaniu. Nie może być sytuacji, w której dziecko z powiatu nie ma u siebie alternatywy i oczekuje się, że Miasto Poznań stworzy dla niego miejsce.

Skąd problem z miejscami w szkołach?

Są osoby, które wciąż nie mają miejsca w szkole, ale taka sytuacja jest co roku. Oczywiście kumulacja półtora rocznika spowodowała, że kandydatów było znacznie więcej. Niestety zdarzają się sytuacje, że nie wszyscy są zadowoleni z miejsca, do którego się dostali. Pierwsze tygodnie września to zawsze jest czas, kiedy pierwszoklasiści migrują między placówkami, jest duża rotacja. Część uczniów zabiera dokumenty, przenosząc je do bardziej preferowanej szkoły, a część donosi je na powstałe wolne miejsca. I taka sytuacja ma miejsce co roku.

Czy uczniowie z Poznania mają pierwszeństwo przed innymi w rekrutacji do poznańskich szkół?

Podczas pierwszych etapów rekrutacji pod uwagę brane są punkty uzyskane na świadectwie oraz wyniki egzaminu ósmoklasisty. Nie uwzględnia się miejsca zamieszkania. Obecnie, po 1 września, to dyrektorzy placówek decydują indywidualnie o przyjęciu danego kandydata.Wydział Oświaty wydał rekomendację i prośbę dla dyrektorów, aby w pierwszej kolejności przyjmowani byli uczniowie ze stolicy Wielkopolski. W większości przypadków jest to stosowane. Jednak co do zasady kryteria przyjęć określa obecnie dyrektor.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz