Radni Poznania zapoznali się z projektem budżetu


W przyszłym roku dochody miasta będą wyższe – w porównaniu z obecnymi – o ponad 4 procent. Głównym ich źródłem będą wpływy z podatków PIT i CIT, które od czterech lat systematycznie rosną. W 2019 r. do miejskiej kasy ma z nich wpłynąć ponad 1,3 mld zł, o niemal 15 procent więcej, niż obecnie. Zwiększy się również kwota dofinansowania z Unii Europejskiej: Poznań dostanie 95 mln zł.
Wydatki miasta wzrosną o 13,4 proc. do kwoty 4,3 mld zł – głównie z powodu inwestycji. Wydatki bieżące wyniosą 3,3 mld zł. To o 4,5 proc. więcej w ujęciu r/r. Wzrost ten jest w dużej mierze pochodną decyzji władz centralnych. Wynika on m.in. ze zmian w systemie edukacji, takich jak dodatkowy rocznik w pierwszych klasach szkół średnich, wzrostu wynagrodzeń nauczycieli, zwiększenia minimalnej płacy i stawki godzinowej. Dodatkowym czynnikiem generującym zwiększenie wydatków bieżących jest znaczny wzrost cen energii.
– Propozycje zawarte w wykonywanym budżecie odzwierciedlają przyjętą przez nas politykę rozwoju Poznania, który staje się miastem coraz bardziej przyjaznym do życia. Zdecydowanie opowiedzieli się za nią mieszkańcy w niedawnych wyborach, obdarzając nas mocnym mandatem – mówił Jacek Jaśkowiak. – Nie oznacza to, jak komentują niektórzy, ze Koalicja Obywatelska w radzie miasta może robić co chce. Będzie robić to, czego chcą poznaniacy. Dlatego wierzę, że stworzony projekt będzie przedmiotem rzeczowej, merytorycznej debaty, która zaowocuje jak najlepszym przyszłorocznym budżetem miasta – podsumował prezydent Poznania.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz