Podczas ostatniej w tym roku sesji poznańscy radni przyjęli budżet miasta na 2020 rok. Za taką decyzją było 23 radnych, przeciw – 9, dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Przyszłoroczny budżet jest najtrudniejszym, z jakim władze miasta musiały się zmierzyć. Jeszcze nigdy dotąd dochody i wydatki Poznania nie były aż tak uzależnione od polityki rządu.
Dochody budżetu miasta zaplanowano na 4,38 mld zł, w tym dochody bieżące na 4,1 mld zł.
Najbardziej rosnącą grupą dochodów bieżących są dotacje celowe z budżetu państwa, co związane jest w głównej mierze z rozszerzeniem programu Rodzina 500 plus. Transfery rządowych pieniędzy w coraz większym stopniu stają się też głównym źródłem finansowania wydatków bieżących.
Największym ciosem dla przyszłorocznego budżetu miasta są zmiany dotyczące podatku PIT. Pod koniec 2019 roku rząd obniżył go o 1 procent i uchwalił zerowy podatek dla młodych. To oznacza, że do miejskiej kasy trafi w przyszłym roku aż o 175 mln zł mniej.