W piątek, 14 stycznia, odbędą się kwalifikacje do turnieju głównego. Awansuje do niego 48 zawodniczek, które wraz z rozstawioną szesnastką (według rankingu FIE) będą w sobotę walczyć o medale. W niedzielę, 16 stycznia, odbędzie się turniej drużynowy. Podobnie, jak we wszystkich pozostałych zawodach w cyklu Pucharu Świata, tak i w Poznaniu, zawodniczki będą rywalizowały o punkty do światowego rankingu. To ważne w kontekście walki o kwalifikacje olimpijskie do igrzysk w Paryżu. Już teraz wiadomo, że na planszach w hali na Morasku zobaczymy największe gwiazdy światowego floretu. Swój udział potwierdziły m.in. reprezentacje Włoch, USA, Chin, Japonii, czy Niemiec, a właśnie zawodniczki z tych krajów zajmują obecnie czołowe miejsca w rankingu FIE. Jest więc szansa, że do Poznania przyjadą medalistki olimpijskie z Tokio, złota Lee Kiefer (USA), czy srebrna i brązowa, Rosjanki Inna Gracheva (znana pod panieńskim nazwiskiem Deriglazova) i Larisa Korobeynikova.

Zawody będą szczególnym wydarzeniem dla polskich florecistek, zwłaszcza dla poznańskich. Siedem pierwszych miejsc w rankingu Polskiego Związku Szermierczego zajmują reprezentantki poznańskich klubów.