Przyznano Poznańską Nagrodę Literacką


– Mistrzyni żadnych Nagród nie potrzebuje, wartość jej poezji nie musi być potwierdzana ani wśród poetów i krytyków, ani między czytającą publicznością. A jednak powinna być nagradzana i powinna znaleźć się w kanonie lektur. To my jej potrzebujemy! Jej wiersze uczą języka, który świadomy jest swojej niedoskonałości, ale pewien tego, co chce powiedzieć. Języka, którego celem jest komunikacja i spotkanie, nie kodeks i nakaz. Odsyłając poza siebie, jej poezja zostawia miejsce dla czytelniczek i czytelników oraz ich wrażliwości. Czyni nas partnerami i pozostawia z odpowiedzialnością za siebie, za innych, za świat – mówi prof. Marcin Jaworski, członek jury PNL.

– Nie jest pytaniem istotnym, za co Krystyna Miłobędzka tę nagrodę otrzymała. Istotnym pytaniem jest, dlaczego otrzymała ją dopiero dzisiaj – zauważył prof. Piotr Śliwiński, członek Kapituły Poznańskiej Nagrody Literackiej.

– Za dużo mówiłam, za dużo napisałam – tak myślę. Ale nie potrafiłabym dziś nic wykreślić, wyrzucić. Dlatego, że to jest tak mocno związane z moim życiem. Z tym, w czym żyłam – mówiła Krystyna Miłobędzka w filmie nagranym za okoliczność ogłoszenia wyników PNL. – Pisząc, za każdym razem myślałam, że zapisuję całość. Zawsze z uczuciem. Ja przecież nie wiedziałam, czy jutro będę jeszcze chodziła, czy będę pisała, czy będę żyła – mówiła laureatka.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz