Przy Grunwaldzkiej powstanie nowe skrzydło szpitala


Miejscy radni przyznali poznańskiemu Uniwersytetowi Medycznemu im. K. Marcinkowskiego ulgę na zakup ziemi pod nowe skrzydło kliniki.

Radni zadecydowali, że teren w rejonie ul. Grunwaldzkiej 55 zostanie sprzedany z 99-procentowym upustem Uniwersytetowi Medycznemu, który planuje zbudować tutaj nowe skrzydło szpitala im. H. Święcickiego i tzw. SOR (Szpitalny Oddział Ratunkowy) dla ratowania ludzkiego życia. Innymi opcjami branymi pod uwagę w przypadku tej transakcji było udostępnienie terenu na zasadach darowizny lub wieczystego użytkowania.

– SOR o którym tu dyskutujemy to nie standardowa Izba Przyjęć, a normalny oddział ratunkowy, gdzie na co dzień hospitalizuje się pacjentów, którzy mogą tutaj udać się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia – podkreślał radny Sławomir Smul. – Musimy pomóc w powstaniu szpitala dla całej dzielnicy Grunwald, gdzie być może lada moment zamknięty zostanie dawny 111. Szpital Wojskowy przy ul. Grunwaldzkiej. – Zróbmy więc tak, by Uniwersytet miał jak najmniej kłopotów z wybudowaniem nowego oddziału – tłumaczył.

– Naszym interesem jest budowa SOR-u – po pierwsze z racji upowszechnienia dostępu pacjentów do opieki medycznej, po drugie także z powodu osobistych celów uczelni, jakim jest stworzenie studentom miejsca praktyk, których w tej chwili w mieście brakuje – deklarował prof. Jacek Wysocki, rektor Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu. Zaznaczył przy tym, że Uniwersytet nie wygasza funkcji Szpitala Wojskowego przy Grunwaldzkiej, a wręcz rozwija jego działalność. Jako przykład podał przeprowadzenie 144 operacji transplantacji nerek oraz uruchomienie ortopedii rekonstrukcyjnej. – Tak nie zachowuje się właściciel, który chce szpital zamknąć – podkreślał.

Wartość rynkowa tej nieruchomości to przeszło 13 mln. zł. Radny Sękowski vel Sęk wyraził opinię, że ceny nieruchomości leżących w tak bliskim sąsiedztwie centrum miasta zazwyczaj plasują się znacznie wyżej. Zdaniem rzeczoznawcy majątkowego wartość nieruchomości została wyznaczona pod zabudowę usługową, zdrowia lub szkolnictwa wyższego, bo właśnie tak działka zapisana jest w studium zagospodarowania przestrzennego. Na tej podstawie jej wartość miałaby się przedstawiać właśnie w ten sposób. Na jakich zasadach dojdzie do przekazania gruntu? Zdaniem radnego Szymona Sękowskiego vel Sęka ewentualny zwrot bonifikaty byłby możliwy tylko wtedy, gdyby UM nie wywiązał się z obietnic stworzenia tutaj SOR-u. – Nie sądzę jednak, by miasto upomniało się o nią – zaznaczył.

Poza kwestią wartości samej nieruchomości radni wspominali również o reprezentatywnej funkcji przyszłej inwestycji, która znajduje się w sąsiedztwie ruchliwej i często uczęszczanej trasy na lotnisko Ławica. – Chciałbym prosić o deklarację szpitala, żeby poddał proces inwestycyjny co najmniej dyskusjom, jeśli nie konkursowi architektonicznemu – mówił Mariusz Wiśniewski, przewodniczący Komisji Rewitalizacji. – Chodzi o to, by tereny podległe bonifikacie były zagospodarowywane z zachowaniem ładu przestrzennego. Mówię o tym w kontekście wielu zakończonych już inwestycji, które powstawały bez jakiejkolwiek konsultacji urbanistycznej a efektem tego jest to, że nie zawsze wpasowują się w swoje otoczenie – zaznaczył.

źródło www.poznan.pl

Dodaj komentarz