Przestrzeń przyjazna dla każdego


Z myślą o czworonogach w granicach miasta

W poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie dotyczące spełnienia oczekiwań mieszkańców oraz ich czworonoga, odwiedziliśmy inwestycje zlokalizowane w obrębie Poznania.

Mieszkanie z psem w dużym mieście nie musi znacząco różnić się od funkcjonowania poza jego granicami, jednakże wszystko zależy od obszaru, który wybierzemy. Na poznańskich Podolanach, czyli miejscu naszej inwestycji Rodzinne Podolany nie brakuje ścieżek rowerowych i spacerowych, które są częścią codzienności naszych mieszkańców. Warto podkreślić, że z Podolan jest bardzo blisko na Strzeszyn i nad Rusałkę, a o tym, jak popularne są to miejsca, wiedzą wszyscy poznaniacy. Bliskość lasów i okolicznych jezior umożliwia wszystkim członkom rodziny, licząc również pupila, wypoczynek na świeżym powietrzu oraz rekreację wśród przyrody. Pobyt poza domem gwarantują także ogrody, które ułatwiają wspólne życie z czworonożnym lokatorem – informuje Katarzyna Piwczyńska z firmy Sky Investments.

W zachodniej części Poznania, przy ulicy Golęczewskiej, powstaje Osiedle Przy Jeziorach. Aktualnie firma More Place rozpoczęła sprzedaż domów w ramach III etapu. Powstanie 28 lokali bliźniaczych, każdy położony na działce, o powierzchni 446 – 507 m kw. Do wyboru klientów są dwa warianty powierzchni, tj.: 111,47 i 110,44 m kw. Każdy z lokali bliźniaczych zostanie wybudowany na dużej działce, co stanowi dodatkowy atut. – Osiedle domów bliźniaczych, w granicach Poznania to novum. Na rynku nie ma wielu takich propozycji, a mieszkając w mieście, najlepiej wybrać cichą i zieloną jego część, wraz z dostępem do jezior, zachęcającą do bezpośredniej styczności z przyrodą. Dla komfortu wszystkich członków rodziny, w obrębie przestrzeni mieszkalnej, ważne jest przestronne wnętrze lokalu z przynależącym do niego dużym ogrodem. To zagwarantuje miejsce dla każdego domownika i sprosta oczekiwaniom wygodnego wspólnego życia – mówi Tomasz Pietrzyński, członek zarządu firmy More Place.

Zdaniem Dariusza Szelesta, dyplomowanego zoopsychologa, przestrzeń, jaką ma do dyspozycji nasz pupil, ma znaczenie, ale to nie jedyny czynnik, który wpływa na jego zadowolenie i dobrą formę.

Skłaniam się ku temu, by przede wszystkim zwracać uwagę na to, ile czasu poświęcamy zwierzęciu każdego dnia. To pełnoprawny członek rodziny i tak samo, jak my, potrzebuje uwagi, aktywności, świeżego powietrza, i to nie tylko od święta. To, w jakiej zabudowie mieszkamy może mieć znaczenie, ale liczy się bliskość tras spacerowych i terenów zielonych, byśmy przede wszystkim chętnie wychodzili na spacer z czworonogiem – podsumowuje zoopsycholog Dariusz Szelest.

Karol Filipiak

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz