„Leczenie śródmiąższowego zapalenia płuc, które jest relatywnie niegroźną chorobą, jeżeli przebiega normalnie, jest trudne, ale w zasięgu lekarza internisty. Jednak część tych osób, coraz więcej osób, choruje ciężko. Oznacza to, że zaczyna się rozwijać zespół ostrej niewydolności oddechowej, a to jest już jedna z form posocznicy, czyli bardzo ciężkiego stanu. Jej leczenie przypomina właściwie leczenie pacjenta na oddziale intensywnej opieki medycznej” – wyjaśnił.
Pytany o to, kiedy będzie lepiej, odpowiedział: „Już niedługo, tzn. koniec maja, czerwiec”. (PAP)
Czytaj także: