Prof. Horban: chcemy uniknąć tłoku na stokach i w miejscowościach wypoczynkowych


„Jest to szczepionka (na koronawirusa) bezpieczna, szczepionki są bezpieczne, na tyle na ile mogą być bezpieczne. Z reguły każdy produkt leczniczy po wprowadzeniu na rynek zawsze jest również obserwowany zwłaszcza nowy, my nie rezygnujemy z dokładnej analizy tego, co się będzie działo, zdajemy sobie sprawę, że ludzie chorują na inne choroby (…). Ale ryzyko szczepienia jest żadne w porównaniu z ryzykiem zachorowania” – zaznaczył Horban.

Mówił też, żebyśmy mogli żyć normalnie bez obostrzeń powinniśmy zaszczepić mniej więcej 60-70 procent społeczeństwa. „Jeżeli dołożymy do tego te kilkanaście procent, które już przechorowało, to mamy kilka miesięcy, czyli liczę na lato” – powiedział Horban.

Z kolei w Programie Pierwszym Polskiego Radia Horban pytany był o czwartkową publikację „Gazety Wyborczej”, która napisała o pomysłach rządu na ukrócenie hotelarskiego podziemia; zdaniem „GW” chodzi o zamknięcie hoteli od Nowego Roku albo centralny rejestr pobytów służbowych w ośrodkach wypoczynkowych. Restrykcje mają – pisze dziennik – zapobiec nowym falom zakażeń, mogącym zrujnować narodowy program szczepień. „GW” podaje, że rząd rozważa także hotelarski lockdown już po świętach Bożego Narodzenia.

Prof. Horban, pytany w czwartek o te doniesienia, powiedział: „Problem jest taki, że nasz niepokój budzi to, co się dzieje w tej chwili. My wiemy, że Polak potrafi radośnie omijać przepisy zdroworozsądkowe i wiemy też, że właściwie na stoku to zarazić się trudno, jeśli chodzi o zakażenie czymś, co się przenosi drogą kropelkową. Natomiast wszystko, co się dzieje +po+, +przed+ (…) jest bardzo dużym zagrożeniem dla rozprzestrzeniania epidemii” – powiedział.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz