„90 proc. tego, co się dzieje, zależy od zachowań ludzkich. Gdyby była inna droga szerzenia wirusa niż człowiek-człowiek, można by inaczej spekulować, a tak wszystko zostaje w rękach ludzi” – stwierdził prof. Gut.
Jego zdaniem, za dwa tygodnie będziemy wiedzieli, czy obecne obostrzenia są wystarczające. „Pytanie, jakie obostrzenia są skuteczne, jeśli ludzie się uprą” – podsumował.
Od soboty 27 marca do piątku 9 kwietnia obowiązują nowe obostrzenia. Poza dotychczasowymi wprowadzono zakaz handlu detalicznego artykułami budowlanymi, artykułami do remontu i meblami w obiektach o powierzchni powyżej 2000 m kw., a także zakaz działalności salonów fryzjerskich i urody, salonów kosmetycznych, studiów tatuażu oraz piercingu.