– Potraktowaliśmy zakażenia wirusem SARS-CoV-2 poważniej i wprowadzono dużo obostrzeń, więc mamy spadki zakażeń – powiedział w rozmowie z PAP prof. Włodzimierz Gut. Dodał, że teraz obawia się masowego rozluźnienia wszystkich rygorów, co w jego ocenie znów doprowadziłoby do wzrostów.
Pytany o zaraportowaną w poniedziałek – rekordowo niską na przestrzeni ostatnich tygodni – liczbę nowych zakażeń w Polsce (5773) wirusolog ocenił, że najprawdopodobniej już działają najostrzejsze z wprowadzonych obostrzeń.
„Mówię +prawdopodobnie+, bo trzeba poczekać na wyniki podawane w czwartek i piątek. One zazwyczaj są nieco wyższe i teraz pewnie też tak będzie. Gdyby okazało się, że wówczas notujemy 10-11 tys. zakażeń – to jesteśmy na dobrej drodze do opanowania epidemii” – ocenił ekspert.
Jego zdaniem „rozdmuchany” jest problem kojarzenia liczby zakażeń z liczbą testów, bo od wielu tygodni wiadomo, że w Polsce testujemy osoby z objawami, więc o pobraniu wymazu decydują wskazania kliniczne.