Prof. Gut: jeżeli pod koniec tygodnia będzie spadek zakażeń, to można wprowadzać poluzowania strefowe


Przyznał, że skutki strefowanego poluzowania restrykcji w dużej mierze będą zaleźć od zachowania ludzi. Ocenił, że nie jest powiedziane, że wszyscy pójdą gromadnie do sklepów czy lokali. „Jeśli tak zrobią, wówczas będzie wzrost zakażeń w populacji, jeśli natomiast będą zachowywać się przyzwoicie – choć nie bardzo w to wierzę, ponieważ rozsądni ludzie po prostu nie skorzystają z możliwości – to może się okazać, że mamy stabilizację” – powiedział prof. Gut.

Jego zdaniem – „jeżeli ludzie trochę przesadzą, to będziemy mieli z powrotem wzrost i zamiast zdejmować strefowe obostrzenia, będzie trzeba je jeszcze wzmacniać” – ocenił wirusolog.

Wskazał, że „można oczywiście wprowadzić godzinę policyjną – jak to uczyniły inne kraje Unii Europejskiej”. „W niektórych wprowadzono np. zakaz poruszania się powyżej 500 metrów od miejsca zamieszkania. Wszystko jednak zależy od tego, jak będzie zastosowany dany element” – powiedział ekspert.

W sobotę wieczorem pracownicy sanepidu w asyście policjantów skontrolowali otwarty mimo zakazu klub muzyczny w Świebodzinie (Lubuskie). W dyskotece było ponad 50 osób.

Pytany o skutki tego rodzaju zachowań, prof. Gut ocenił, że „dziś jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby mówić o konkretach”. „To wyjdzie za kilka dni. Może się okazać, że większość tych ludzi ze względu na niefrasobliwość, to już są osoby postcovidowe” – zwrócił uwagę ekspert.

Od początku epidemii w Polsce stwierdzono 1 478 119 przypadków COVID-19. Zmarło 35 401 osób. (PAP)

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz