Priorytet dla zieleni. Nowe nasadzenia, łąki, parki


Sadząc drzewa i krzewy w pasach drogowych Zarząd Dróg Miejskich bierze pod uwagę wiele czynników. Część nasadzeń to rekompensaty zalecone przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego, Wydział Ochrony Środowiska UMP oraz Miejskiego Konserwatora Zabytków.

– Sadzimy nowe drzewa tam, gdzie zostały one wcześniej wycięte z pasów drogowych, bo były obumarłe lub w złej kondycji zdrowotnej. Nie rokowały poprawy, tym samym stanowiły zagrożenie bezpieczeństwa. Analizujemy też szczegółowo miejsca, gdzie drzew brakuje lub wnioskują o nie mieszkańcy czy rady osiedli. Sprawdzamy również plany remontowe dla danej ulicy i przebieg uzbrojenia podziemnego w pasie drogowym – tłumaczy Agata Kaniewska z ZDM.

Drzewa w miejskiej przestrzeni

Planowanie nasadzeń to bardzo czasochłonny proces. Największą trudność stanowi znalezienie miejsca, gdzie nie ma sieci uzbrojenia podziemnego. Zważywszy na ścisłą poznańską zabudowę, wąskie pasy drogowe, deficyt takich miejsc jest ogromny. Każdorazowo planowanie obsadzeń drzewami musi być poprzedzone analizą najróżniejszych uwarunkowań związanych z szerokością pasa drogowego i chodników, lokalizacją miejsc postojowych, planami rozbudowy sieci drogowej i infrastruktury podziemnej czy inwestycjami związanymi z obsługą komunikacyjną. Plany posadzenia każdego drzewa muszą być skoordynowane z planami remontów i przebudów nie tylko drogowych, ale też infrastruktury podziemnej. Te wszystkie czynniki powodują, że posadzenie drzewa wzdłuż ulicy, szczególnie w centrum miasta, nie jest wcale proste.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

1 komentarz

  1. Karolina pisze:

    Podana cena za wykonanie łąki jest z kosmosu. 1 ha takie założenia kosztuje 35 tys. a nie 250 tys.

Dodaj komentarz