Prezydent Poznania apeluje do Dowódcy Garnizonu Poznań


– Nie widzę możliwości odczytania tak zwanego „apelu smoleńskiego”. Proponujemy odczytanie apelu cywilnego. Będzie bezpośrednio powiązany z Czerwcem ’56 i z wydarzeniami, które nastąpiły później – deklaruje prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. We wtorek podjął decyzję o kolejnych działaniach na rzecz godnego upamiętnienia Poznańskiego Czerwca ’56.

Prezydent Poznania w specjalnym liście poprosił Dowódcę Garnizonu Poznań o obecność wojska i asystę na uroczystościach upamiętniających wydarzenia Czerwca 1956, jednak bez odczytywania apelu pamięci.

– Kieruję się też wnioskami i prośbami otrzymywanymi od wielu poznaniaków, w tym również od potomków tych, którzy uczestniczyli w czerwcowych wydarzeniach. Także od tych najbardziej dotkniętych represjami ze strony komunistów – wyjaśnia swoją decyzję prezydent Jaśkowiak – Jako prezydent Poznania jestem odpowiedzialny za organizację tej uroczystości. Funkcja, którą pełnię powoduje, że nie mogę chować się za kombatantami, chować za innymi. Musiałem podjąć tę trudną decyzję.

Do sytuacji związanej z odczytaniem apelu pamięci odniósł się na sesji Rady Miasta radny Artur Różański – Zbliża się rocznica Czerwca ’56. Przypomina nam o tym dyskusja, która rozgorzała i która nas dzieli. Kiedy znów przystąpimy do wspominania tych, którzy polegli za wolność Polski, apeluję żebyśmy przystąpili do tych uroczystości razem.

Prezydent poinformował także, że wystosował do Ministra Obrony Narodowej wniosek o odstąpienie od odczytania tzw. „apelu smoleńskiego”, czyli apelu pamięci, wyszczególniającego ofiary katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem w 2010 roku. Jednak do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi.

źródło poznan.pl / Hubert Bugajny/biuro prasowe

Dodaj komentarz