Premier: – niewykluczone, że będziemy musieli wrócić do kwarantanny


Podkreślił, że w Polsce liczba miejsc w szpitalach jednoimiennych oraz liczba dostępnych respiratorów musi być odpowiednio wysoka, „żeby zabezpieczyć potrzeby nowych pacjentów, nowych chorych”. „Ta proporcja jest dla Polaków bezpieczna, mamy ok. 25 proc. łóżek zajętych, a w przypadku respiratorów jest to współczynnik jeszcze mniejszy, dwa tygodnie temu było to poniżej 15 proc., a więc jesteśmy bezpieczni” – stwierdził premier.

Zastrzegł jednocześnie, że „sytuacja epidemiczna ewoluuje, nie sposób przewiedzieć tego, co będzie za miesiąc”. „Niektórzy namawiają nas do tego, żebyśmy już dzisiaj dokonali kolejnego lockdownu, kolejnego zamknięcia gospodarki. Ja chcę tego unikać, bo wiem jak bardzo mocno poturbowana została gospodarka polska” – mówił premier.

„Być może wtedy będzie mniej zachorowań i o ileś mniej zgonów w obszarze czy w związku z koronawirusem, ale pojawią się zgony związane z niewłaściwym leczeniem w innych obszarach, ponieważ zamknięcie gospodarki, które dotyczy w jakimś stopniu służby zdrowia jest groźne dla całej gospodarki” – dodał szef rządu.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz