Przy sprzyjającej pogodzie rozpoczął się kolejny sezon Poznańskich Klasyków Nocą. Czwartkowe spotkania miłośników pojazdów zabytkowych stają się powoli poznańską tradycją, skupiającą nie tylko właścicieli youngtimerów, ale też i miłośników motoryzacji oraz „kibicujących” – tych mniej zainteresowanych zabytkową motoryzacją, ale zwabionych tłumami przed stadionem w dniu pozameczowym. Nie jest to wszak częsty widok przy Bułgarskiej. Wspomnieć należy, że w szczytowym okresie na parkingach pod poznańskim Inea Stadionem pojawia się jednocześnie ok. 250 pojazdów oraz prawie 2 tys. odwiedzających.

Poznańskie Klasyki Nocą to największa tego typu inicjatywa motoryzacyjna w Wielkopolsce. Odwiedzający mają okazję obejrzeć szerokie spektrum pojazdów z ostatnich kilkudziesięciu lat. Organizatorzy dbają o dobór pojazdów – podstawowym kluczem dopuszczenia do imprezy jest wiek pojazdu – preferowane są samochody i pojazdy wyprodukowane przed 1986 rokiem  oraz egzemplarze unikalne. Mamy więc okazję podziwiać zarówno klasyczne jednoślady, jak i pełen przegląd samochodów, których od dawna nie widujemy już na polskich ulicach. Pojawiają się również pojazdy militarne, a okresowo szyku zadaje również ciągnik rolniczy Lanz Bulldog, którego uruchomienie wymaga użycia lutlampy. Tym razem najbardziej nietypowym egzemplarzem był czechosłowacki Velorex – pojazd mechaniczny stanowiący skrzyżowanie motocykla z mikrosamochodem. Na parkingu dominują jednak auta z lat 70 i 80-tych. Obok siebie stoją Fiaty 125p, Trabanty i klasyczne Porsche. Impreza ma charakter towarzyski – nie ma prób sportowych, nie uświadczymy wywyższania się właścicieli aut luksusowych. Najistotniejsze są rozmowy, relacje między ludźmi i piknikowa atmosfera. Zaś na parkingu dla gości spotykają się właściciele aut nowszych. W trakcie imprezy zauważyliśmy m.in. grupy miłośników i właścicieli samochodów marki Jaguar oraz BMW. Auta te niewątpliwie za kilka, kilkanaście lat również zostaną uznane za klasyczne.

Poznańskie Klasyki Nocą to doskonała okazja do zapoznania się z historią motoryzacji – tą powiązaną z krajami „demoludów”, okresem PRL-u, jak i dokonaniami zachodnioeuropejskimi i amerykańskimi. Kilkadziesiąt lat historii w jednym miejscu w jednym czasie – w każdy czwartek, od godziny 20.00, na parkingach przy Inea Stadionie przy ul. Bułgarskiej. Warto!

Marcin Cybulski