Poznańscy radni uchwalili budżet na 2022 rok


Drugim ważnym czynnikiem, który wpłynął na poznański budżet, jest gwałtownie i stale rosnąca inflacja. Zgodnie z oficjalnym komunikatem GUS w listopadzie wyniosła ona 7,8% – najwięcej od 21 lat. Do tego dochodzą rosnące ceny energii elektrycznej, za którą Miasto w przyszłym roku będzie musiało zapłacić ponad 70 procent więcej. Jeśli dodać do tego rosnącą cenę pieniądza na rynku (stawka WiBOR3M) – to tylko te dwa czynniki oznaczają dla przyszłorocznego budżetu co najmniej 65 mln zł dodatkowych wydatków bieżących.

Cały czas trwa również epidemia COVID-19, która także odbija się na miejskim budżecie. Mniejsza liczba pasażerów w autobusach i tramwajach sprawia, że dochody z biletów również maleją. Jednocześnie Miasto wciąż ponosi dodatkowe wydatki związane ze zwalczaniem oraz zapobieganiem pandemii.

Mimo tych utrudnień Miasto będzie w jak największym stopniu chronić zaplanowane inwestycje. Dzięki temu będzie można tylko wykorzystać zdobyte już dofinansowania z UE, ale także łagodzić negatywne skutki pandemii dla lokalnych przedsiębiorców.

– Budżet Miasta Poznania na 2022 rok został przygotowany w wyjątkowo trudnych warunkach. To budżet kompromisu, zdaję sobie sprawę, że nie wszystkich on zadowoli – podkreślał Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania. – Tym bardziej dziękuję państwu za współpracę przy jego tworzeniu. W tym roku musieliśmy podejmować wiele bardzo trudnych decyzji, wymagających wyciszenia emocji i wzniesienia się ponad podziały polityczne. Ostatnie oceny agencji ratingowych świadczą jednak o tym, że ta współpraca przyniosła efekty. Od tego, jak uchwalimy przyszłoroczny budżet, zależy wiarygodność Poznania w następnych miesiącach, a co za tym idzie, jaki będzie koszt kredytów udzielanych nam przez banki. Jestem przekonany, że podejmiecie państwo rozważne decyzje.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz