Pod koniec marca ukazała się płyta „Wiwsekcja” zespołu Kazik & Kwartet ProForma. Długo oczekiwania i od dawna zapowiadana. Kto kryje się za tym projektem? Dla Czytelników Naszego Głosu Poznańskiego mamy 2 płyty CDS Kwartetu ProForma „Śmierć nie jest końcem” z limitowanej edycji – ograniczonej do liczby 500 numerowanych ręcznie egzemplarzy.
Osoby i dokonań Kazika Staszewskiego nie trzeba specjalnie przedstawiać – od trzech dekad jest uznanym i znaczącym artystą scen polskich. Historia współpracy Kazika Staszewskiego z poznańskimi muzykami ma też wieloletnią tradycję. Trzon popularnej formacji Kazik Na Żywo (znanej również jako KNŻ i KaEnŻet) stanowili Robert Friedrich (popularny Litza) i Tomasz Goehs, znany między innymi ze współpracy z poznańską legendą – zespołem Turbo, a także 2Tm2,3, Kr’hsna Brothers i Creation of Death. Ten ostatni zresztą jest etatowym „pałkerem” w zespole Kult. Tym razem kazikowy wybór padł na poznaniaków: Przemka, Wojtka, Marka, Marcina i Piotra. Choć nie był to wybór przypadkowy – muzycy Kwartetu solidnie zapracowali sobie na miano partnerów artystycznych Kazimierza Staszewskiego. Aktualnie więc drugim, po Kulcie, pod względem istotności dla Kazika, jest właśnie artystyczny mariaż z Kwartetem ProForma. Sam Kwartet jest popularnym w świecie poezji śpiewanej poznańskim… kwintetem. Trudno jest jednak powiązać dokonania zespołu z „krainą łagodności” i typowym ortodoksyjnym nurtem piosenki poetyckiej. W dokonaniach poznaniaków z Kwartetu ProForma słychać rockowy pazur, zaś dobór utworów i tekstów autorstwa m.in. Nicka Cave’a, Jacka Kaczmarskiego, Toma Waitsa oraz Stanisława i Kazimierza Staszewskich ukazuje bardzo szerokie możliwości twórcze i interpretacyjne Kwartetu. Poznański kwintet opiera się na muzykach współpracujących razem od nastu lat, znanych również z innych projektów muzycznych (m.in. poznańskiego zespołu Aion, współpracy z Przemysławem Gintrowskim, czy też zespołu Moabit).
Płyta „Wiwisekcja” wydana jako dwupłytowy digipack ujmuje już okładką – wysoce symboliczną i zawierającą w sobie ducha barokowego malarstwa holenderskiego. I pierwiastek twórczości Jacka Kaczmarskiego. Rzut oka na okładkę i wszystko staje się jasne. Wewnątrz znajdziemy rejestracje koncertu, który odbył się w Warszawie w 2014 roku (CD 1) oraz zapis współpracy studyjnej (CD 2) – w sumie 24 utwory. Na co zwróciliśmy uwagę? Nie będziemy opisywać szczegółowo zawartości dwóch dysków – polecamy jednak opinię o dziele wyrobić sobie samodzielnie. Natomiast na szczególną uwagę zasługują partie wokalne. Dwóch wokalistów w zespole musi rodzić sceniczną moc, co docenią przede wszystkim uczestnicy koncertów. Wokal Przemysława Lembicza idealnie współgra z liniami Kazika. Panowie doskonale się uzupełniają – zarówno w dialogu ojca (Przemysław) z synem (Kazik) w utworze Cave’a „Gorzki płacz”, czy też we wspólnym „waitsowaniu” w „Deszczowych psach”. Na wyróżnienie zasłużyły również dwa utwory „kwartetowe” – autorski „Biały Dwór” oraz singlowy „Kalifat”, będący chyba też najbardziej rockowym utworem na rzeczonym wydawnictwie. I murowanym szlagierem rozgłośni radiowych – niezależnie od powagi wyrażanej tekstem autorstwa Kazimierze Staszewskiego. Czy wydawnictwo ma słabe punkty? Pewnie tak. My dostrzegliśmy tylko jedną. Zdaniem redakcji obserwacją odstającą pod tym względem zdaje się być ostatni utwór na wydawnictwie – „Modlitwa o wschodzie słońca”. A w zasadzie jego pierwsze kilkadziesiąt sekund partii wokalnych. Jego obecność na płycie można potraktować jako muzyczną ciekawostkę i przejaw pasji muzyków. Więcej grzechów nie pamiętam, więcej złego nie słyszeliśmy…
Reasumując: Projekt Kazimierza Staszewskiego i Kwartetu ProForma daje nam możliwość podróżowania po wielu muzycznych „krainach” – od tych alkoholowo-rubasznych po całkowicie poważne i zaangażowane w problematykę współczesnego świata. Płyty idealnie nadają się do odsłuchu w samochodzie, jak i w chwilach zadumy w domowym zaciszu. Z nadzieją czekamy też na kolejne, zapowiadane i wyczekiwane już teraz, w pełni studyjne i autorskie wydawnictwo Kazika & Kwartetu ProForma.
Wydawnictwo promował teledysk „Gwiazda Szeryfa”. Humorystyczna opowieść zapisana w westernowym obrazie. Wprawne oko dostrzeże w klipie zarówno Kaję Bień – uznaną polską aktorkę, Pawła Wójcika – płockiego barda (choć on sam tego określenia nie lubi), jak i śmietankę poznańskich przedsiębiorców młodego pokolenia, pracowników naukowych poznańskich uczelni oraz persony mniej lub bardziej lokalnie znane.
https://www.youtube.com/watch?v=ETbUhsKp_5Y
Zaskakujący jest jednak brak utworu „Gwiazda Szeryfa” w zestawieniu numerów na płycie „Wiwisekcja”. Dobra wiadomość jest taka, iż wideoklip jest również zapowiedzią DVD obrazującego współpracę koncertową Kazimierza i Kwartetu. Czekamy z utęsknieniem!
https://www.youtube.com/watch?v=KDzGmHUJctg
Specjalnie dla Czytelników Naszego Głosu Poznańskiego mamy 2 płyty CDS Kwartetu ProForma „Śmierć nie jest końcem” z limitowanej edycji – ograniczonej do liczby 500 numerowanych ręcznie egzemplarzy. Nagrodę przyznamy dwóm pierwszym osobom, które wyślą prawidłową odpowiedź na pytanie „Który z holenderskich malarzy jest twórcą obrazu „Lekcja anatomii doktora Tulpa”, którego autorska interpretacja zdobi okładkę płyty Wiwisekcja?” na adres: kontakt@naszglospoznanski.pl . W tytule prosimy zawrzeć treść „Kazik & Kwartet ProForma”.
Marcin Cybulski
IBRS TriC
