Poznaniacy na Rajdzie Niemiec


W piątek poznaniacy Jakub Brzeziński i Jakub Gerber rozpoczną czwartą rundę Drive DMACK Fiesta Trophy podczas 34. Rajdu Niemiec. To, obok Huberta Ptaszka jedyni reprezentanci naszego kraju na Rajdowych Mistrzostwach Świata.
brzezinski

Rozpoczęcie rywalizacji zaplanowano na piątkowy poranek 19 sierpnia, kiedy to zawodnicy wyjadą na pierwszy odcinek specjalny. Nim to jednak nastąpi załoga GO+Cars ColinTeam będzie musiała jeszcze w czwartek zmierzyć się z niezwykle ważnym odcinkiem testowym. To właśnie te elementy mają kluczowy wpływ na dalszy przebieg rywalizacji, zwłaszcza, że zawodnicy Pucharu Fiesty po raz pierwszy w tym roku będą mierzyć się na asfalcie, więc ważne będzie wyczucie opon oraz zawieszenia w konfiguracji na tę nawierzchnię. Dla polskiej załogi będzie to pierwszy Rajd Niemiec w ich karierze, dlatego też Brzeziński i Gerber pojechali na miejsce kilka dni wcześniej, aby lepiej zapoznać się z charakterystyką lokalnych dróg. – Rozpoczynamy kolejną rundę Rajdowych Mistrzostw Świata, jaką jest Rajd Niemiec. Przyznam szczerze, że czekałem na nią, ponieważ z asfaltową nawierzchnią jestem na „ty”, natomiast szuter to dla mnie nieznany starszy sąsiad, któremu kłaniam się w pół mówiąc ładnie „dzień dobry” – mówi Jakub Brzeziński, kierowca rajdowy. – Mam nadzieję, że nasze tempo będzie bardziej wyrównane z resztą zawodników, choć to oczywiście okaże się dopiero na pierwszych odcinkach. Zobaczymy jak to wyjdzie, jednak na odprawie każdy mówił, że właśnie na ten rajd czekał najbardziej. Wielkie podziękowania dla całego teamu za pomoc w przygotowaniach oraz naszemu sponsorowi GO+Cars, a także pozostałym partnerom: MOTUL Polska, Atlas Ward, StecKarton.

W piątek zawodnicy będą mieli do pokonania w sumie pięć odcinków specjalnych. Sobota z kolei będzie stała pod znakiem legendarnego już odcinka Panzerplatte. Do pokonania będą dwa przejazdy zarówno długiej, ponad 40-kilometrowej próby, jak i tej krótszej o długości niespełna t3 kilometrów wytyczonej w najbardziej dogodnych widokowo miejscach, tak aby kibice mogli być jak najbliżej akcji. Można powiedzieć, że walka na poligonie Baumholder będzie kulminacyjnym punktem rajdu, gdyż na tak długich odcinkach na wynik może wpłynąć wiele czynników i w przeszłości nie raz Panzerplatte decydowało o wynikach rajdu. Ostatni dzień rywalizacji to niespełna 60 kilometrów oesowych podzielonych na cztery odcinki specjalne. Ceremonia mety i oficjalne zakończenie rajdu odbędzie się w niedzielne popołudnie w centrum Trewiru.

– To będzie mój pierwszy start w Rajdzie Niemiec. Celem na tę rundę jest równa jazda i jak najlepsze wykonanie swojej roboty. Nie szczególnie myślimy o wyniku, gdyż najważniejsza jest nauka i zdobywanie doświadczenia na trasach Rajdowych Mistrzostw Świata. Tak czy inaczej bardzo się cieszę ze startu, gdyż zawsze chciałem powalczyć na tych już klasycznych trasach wokół Trewiru – dodaje Jakub Gerber, pilot.- Bardzo lubię asfaltowe rajdy i to będzie kolejna tak znana runda na moim koncie, gdyż przed laty miałem już okazję pojechać w Monte Carlo, na Korsyce czy w słynnej Mille Miglia. Pogoda jest trochę niepewna, więc czeka nas ruletka oponiarska, jednak najważniejsze to nie popełniać błędów na trasie, a reszta przyjdzie sama.

Czytaj także:
Jakub Brzeziński: – Rajdy nauczyły mnie odpowiedzialności – kliknij tutaj

Joanna Synoradzka

Dodaj komentarz