22 czerwca br. wieczorem jedna z pracownic ochrony usłyszała huk i zobaczyła oddalające się czerwone kombi. Również kolejny z pracowników uczelni zauważył podobny samochód w pobliżu kampusu. Policjanci następnego wieczora przyjechali w pobliże uczelni, patrolując cały teren. W pewnym momencie zauważyli samochód, podobny do tego, którym miał się poruszać potencjalny sprawca. Został zatrzymany do kontroli. W bagażniku policjanci znaleźli pistolet wiatrówkę, zapas metalowych kulek i pojemniki ze sprężonym powietrzem. Kierowca – 33-letni mieszkaniec Poznania został zatrzymany.
Poznaniak usłyszy dziewięć zarzutów dotyczących uszkodzeń mienia z narażeniem życia człowieka lub ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu. Grozi mu za to do 5 lat więzienia.
źródło Marta Mróz/DPB / KW Policji w Poznaniu