Poznań stolicą polszczyzny


– Żyjemy w okresie bardzo dynamicznych zmian – mówił Jacek Jaśkowiak. – Internet, wszechobecna cyfryzacja, Facebook – to wszystko zmienia naszą rzeczywistość. To, że możemy dziś w Poznaniu dyskutować w tak szacownym gronie o języku polskim, jest dla miasta i dla mnie osobiście wielkim wyróżnieniem. Dziękuję państwu za pielęgnowanie naszego języka i dbanie o to, by cały czas pozostawał piękny. To dla nas wyzwanie w tych trudnych, ale równocześnie bardzo ciekawych czasach.

Goście rozmawiali m.in. o tym, kogo można uznać za wzór osoby, która posługuje się piękną polszczyzną.

– Dziękuję losowi, że na mojej drodze postawił wielu takich ludzi – mówił prof. Jan Miodek. – Wszystko zaczęło się w domu rodzinnym, gdzie przysłuchiwałem się językowi moich rodziców. Wzorami językowymi byli też dla mnie najwięksi sprawozdawcy sportowi mojej młodości: Witold Dobrowolski, Bogdan Tomaszewski czy Bogdan Tuszyński. Łączyła ich wspaniała ekspresja i autentyczność wypowiedzi.

Prof. Halina Zgółkowa podkreślała, że wzorce językowe można znaleźć wszędzie, także w najbliższym otoczeniu. – Przepięknie mówią zwykle leśnicy: językiem, którego mogłabym słuchać naprawdę długo – wymieniała. – Drugą taką grupą są lekarze. Można też wskazać na osoby, które potrafią pięknie mówić o swoich pasjach. Ciągle znajduję nowe wzorce. Ale by mówić wzorcowo, nie wystarczy piękna polszczyzna, prawidłowy dobór słów i gramatycznie poprawne zdania. Trzeba jeszcze mieć coś do powiedzenia.

Paneliści wskazywali również na inne istotne cechy wzorcowej wypowiedzi. – Nie ma znaczenia, czy ktoś mówi hiperwyraźnie i hiperpoprawnie – zauważył Wojciech Malajkat. – Ważne jest to, czy jego wypowiedzi towarzyszy odpowiedzialność za słowo.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz