Poznań stawia na tenis


Już tylko dwa tygodnie pozostały do startu kolejnej edycji tenisowego challengera ATP Poznań Open. Tym razem rywalizacja na kortach Parku Tenisowego Olimpia odbędzie się od 15 do 23 lipca. Patronat sprawuje „Nasz Głos Poznański”.

Radu Albot.

– Zapraszamy wszystkich poznaniaków do śledzenia na żywo widowiskowej rywalizacji  – mówi dyrektor turnieju Krzysztof Jordan.

To już tradycja, że w lipcu do Poznania przyjeżdżają zawodowi tenisiści, którzy w Lasku Golęcińskim walczą o punkty do rankingu ATP. Pierwszy challenger został rozegrany niemal ćwierć wieku temu (1992), a nieprzerwanie odbywa się od 2004 roku.

– Nasza impreza już na stałe jest wpisana do sportowego kalendarza stolicy Wielkopolski. Tradycyjnie w środku lata  dobry tenis można obejrzeć w Parku Tenisowym Olimpia. Wielu zawodników chętnie do nas wraca, co pokazuje, że Poznań bardzo im się spodobał. To na pewno świetna reklama dla miasta na całym świecie – opowiada dyrektor turnieju.

– Co roku możemy liczyć na wsparcie Urzędu Miasta Poznania za co bardzo dziękujemy. Nasza współpraca układa się wręcz wzorowo – dodaje Ewelina Sterczewska, menedżer PTO.

Co ważne dla kibiców, w tym roku niemal przez cały czas wstęp na korty będzie bezpłatny. Tylko w finałową sobotę oraz niedzielę organizatorzy zdecydowali się wprowadzić bilety w symbolicznej cenie nie przekraczającej 15 złotych, co ma umożliwić kontakt z tenisem na światowym poziomie szerokiej rzeszy poznaniaków. 22 i 23 lipca rozgrywane będą półfinały oraz finały w grze pojedynczej i podwójnej, które przyciągają na golęcińskie korty najwięcej kibiców.

Kto pojawi się na starcie? Tego jeszcze nie wiadomo, bo oficjalna lista zgłoszeniowa od ATP będzie znana organizatorom za kilka dni. Można jednak liczyć na to, że na korty Parku Tenisowego Olimpia zawita kilku tenisistów notowanych w pierwszej setce rankingu ATP. Rok temu najlepszy był Radu Albot, który zagrał również w finale w roku 2015. Zawodnik z Mołdawii zakochał się w Poznaniu i obiecywał, że przyjedzie w tym roku bronić tytuł. Albot chętnie brał także udział w wydarzeniach towarzyszących turniejowi m.in. wręczył nagrody najlepszym zawodnikom turnieju do lat 12 – Algida Cup. Mołdawianin odebrał w ubiegłym roku również Nagrodę Fair Play.

Trwają spekulacje, czy do Poznania przyjedzie polska rakieta numer 1, czyli Jerzy Janowicz, aktualnie notowany w drugiej setce rankingu ATP. Zwycięzca z 2012 roku powoli wraca do formy po kontuzji. W tym miesiącu awansował do ćwierćfinału imprezy ATP 250 w Stuttgarcie, ogrywając po drodze 12. na świecie tenisistę – Grigora Dimitrowa! Możliwe, że w ramach zbierania punktów do rankingu Janowicz będzie chciał wystąpić w poznańskiej imprezie i zaprezentować się przed polską publicznością. Pozostali biało-czerwoni będą musieli liczyć na „dzikie karty” od organizatorów lub dobry występ w turnieju eliminacyjnym, który zostanie rozegrany od 15 do 17 lipca.

Marta Jankowska, Maciej Henszel

Fot. P. Rychter / Poznań Open

Dodaj komentarz