Poznań po nawałnicy


Pod stałym nadzorem był też najważniejszy kolektor, która odprowadza wodę z lewobrzeżnej części Poznania. Dzięki działaniom służb rura nie została zablokowana, deszczówka mogła więc nią bezpiecznie spływać. Bogdanka, która we wtorek po południu wystąpiła z brzegów, w środę wróciła już do swojego koryta.

Ile wody spadło w Poznaniu?

Stacja meteorologiczna IMGW na Ławicy podaje, że opad za ostatnią dobę wynosił 64,3 mm. To oznacza, że średnio na każdy metr kwadratowy powierzchni w Poznaniu spadły wczoraj ponad 64 litry wody. Dla porównania: to więcej wody, niż zwykle spada w mieście w całym czerwcu (z danych GUS wynika, że średnia dla tego miesiąca z lat 1971-2000 wynosi ok. 62 mm, a z lat 2001-2010 – ok. 47 mm).

Opady nie rozkładają się jednak idealnie równomiernie – były więc w mieście miejsca, w których wody było więcej. Stacja meteorologiczna Ogrodu Dendrologicznego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu odnotowała, że w pewnym momencie spadło tam ponad 111 litrów wody na metr kwadratowy. Żadna infrastruktura kanalizacji deszczowej nie jest projektowana z myślą o takich opadach – dlatego przez jakiś czas woda zbierała się na poznańskich ulicach.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz