Pod Urzędem Miasta w Poznaniu dzisiaj wczesnym popołudniem odbyła się manifestacja około 100 osób reprezentujących mieszkańców poznańskich Rodzinnych Ogrodów Działkowych. Protestowali  przeciwko ich eksmisji. 

Przypomnijmy, że pod koniec 2015 roku Polski Związek Działkowców podjął uchwałę, by wszyscy mieszkańcy ROD zostali pozbawieni praw do użytkowania działek. Zdecydowana większość działkowców nie ma alternatyw co do mieszkań i nie są w stanie utrzymać się w samodzielnym mieszkaniu.  Dodatkowo miasto nie posiada żadnej propozycji lokali zastępczych dla działkowców,  ponieważ nie posiada w swoich zasobach mieszkaniowych tak dużej liczby wolnych mieszkań. Obecnie na działkach zamieszkuje około 1000 osób – wielu nawet od prawie 40 lat. Przedstawiciele Rodzinnych Ogrodów Działkowych zapowiedzieli, że manifestanci złożą zażalenie na ręce prezydenta miasta Poznania.

– Wieloletnie zaniechania władz państwa i samorządów w zakresie polityki mieszkaniowej zmusiły tysiące ludzi do zamieszkania w altanach działkowych – napisał na swoim profilu facebookowym Tomasz Lewandowski, dotychczasowy lider SLD w Poznaniu, który wczoraj ogłosił odejście z partii (więcej czytaj tutaj – kliknij). W zdecydowanej większości przypadków zamieszkanie na działce było aktem desperacji, a nie wolnym wyborem. Na szczęście m.in. za sprawą lewicy poznańskiej zmieniło się podejście władz miasta Poznania w postrzeganiu roli samorządu w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych poznaniaków. Deklaruję otwartość na rozwiązanie problemów mieszkaniowych ok 5000 rodzin mieszkających dzisiaj na terenie ogrodów działkowych. Jestem i będę z Wami… i to nie tylko na protestach jak dzisiaj ale i przy stole rozmów.

Tekst i zdjęcia Sylwia Lester
Mission PR