POZNAŃ OPEN: W półfinałowym starciu tenisowej młodzieży górą Jiri Lehecka


– To wbrew pozorom nie był dla mnie łatwy mecz. Pierwszy set był bardzo wyrównany, ale udało mi się rozstrzygnąć go na swoją korzyść. Drugiego zacząłem już jednak o wiele lepiej, przez co cała partia była tak naprawdę w moich rękach. Byłem skoncentrowany i nie dałem już swojemu rywalowi wrócić do gry – podsumował swoją postawę w tym meczu Lehecka. Czech ponadto pochwalił Szewczenkę za waleczność. – Nigdy nie jest łatwo, gdy przegrywasz aż dziesięć piłek z rzędu i na pewno mogło to mieć wpływ na jego grę. Trzeba mu jednak przyznać, że dobrze sobie z tym poradził i wygrał nawet potem kilka ważnych piłek – dodał.

Teraz Lehecka może w spokoju czekać na finałowego rywala, którego wyłoni drugie półfinałowe starcie między turniejową „jedynką”, Hiszpanem Bernabe Zapatą Mirallesem, a rozstawionym z numerem siódmym Kazachem Dmitrijem Popko. Później zaś na Czecha czeka jeszcze finałowy mecz gry podwójnej, w którym wraz ze swoim partnerem i krajanem Zdenkiem Kolarem zmierzy się z polsko-australijską parą Karol Drzewiecki i Aleksandar Vukic.

Czytaj także:

POZNAŃ OPEN: Zapata Miralles odwrócił losy meczu i zagra o tytuł

Fot. Paweł Rychter/Poznań Open 2021

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz