– Udało się, mieliśmy dobry początek, ale potem nasi rywale zaczęli świetnie grać. Zdecydowanie więcej returnów trafiali, a także straciliśmy pierwsze podanie, przez co przegraliśmy pierwszego seta. Od drugiej partii zmieniliśmy taktykę, co zaprocentowało i wszystko skończyło się po naszej myśli – powiedział po meczu Karol Drzewiecki.
W decydującej rozgrywce obserwowaliśmy bardzo emocjonujące wymiany, zaciętą końcówkę, w której każda ze stron mogła zwyciężyć, ale nie mogła uzyskać większej przewagi. Ostatecznie, ku uciesze poznańskiej publiczności, to Drzewiecki wraz z Vukiciem zwyciężyli 12:10 i awansowali do jutrzejszego półfinału, w którym zmierzą się ze zwycięzcą meczu Szymona Walkowa i Jana Zielińskiego z Rubenem Gonzalesem i Hunterem Johnsonem.