POZNAŃ OPEN: Młody Rosjanin sprawił kolejną niespodziankę


Dobra gra w pierwszej odsłonie i większa pewność siebie skutkowała dobrym rozpoczęciem kolejnego seta przez 20-letniego Rosjanina, w którym momentalnie wyszedł na prowadzenie 2:0. Wtedy wydawało się jednak, że złapał lekką zadyszkę, którą wykorzystał jego rywal z Czech, dokonując „breaka”. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż niedługo później Szewczenko odpowiedział tym samym, co sprawiło, że na tablicy wyników mogliśmy zaobserwować status quo w porównaniu do wcześniejszej sytuacji w tym spotkaniu. Później jednak Rosjanin już nie oddał rywalowi żadnego gema i gładko pokonał swojego rywala 6:1, czym sprawił kolejną sporą niespodziankę i zameldował się tym samym w półfinale.

– To już jest wielka sprawa dla mnie, gdyż jest to pierwszy challenger, w którym gram i od razu taki dobry wynik. Cały tydzień prezentuję świetny tenis i jestem naprawdę bardzo zaskoczony, że tak daleko zaszedłem – powiedział uradowany 20-letni Rosjanin. Ma on szansę być pierwszym tenisistą od pięciu lat, który w Parku Tenisowym Olimpia zagra w decydującym pojedynku o zwycięstwie w całym turnieju Poznań Open, przebijając się wcześniej przez kwalifikacje. W 2016 roku dokonał tego Belg Clement Geens, który w ostatecznej rozgrywce musiał jednak uznać wyższość Mołdawianina Radu Albota.

Fot. Paweł Rychter/Poznań Open 2021

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz