POZNAŃ OPEN: Kolar i Lehecka najlepsi w grze podwójnej


Odrabianie strat rozpoczęło się już na początku drugiego seta, gdy doszło do przełamania serwisu Kolara i Lehecki oraz wyjścia na prowadzenie 2:0. W takiej sytuacji pozostało pilnowanie tej przewagi przy własnym podaniu, aby Czesi nie zastosowali w kolejnych gemach tej samej broni. To im się bardzo dobrze udawało, a przy stanie 5:3 doprowadzili do drugiego „breaka” w tym secie i tym samym zakończyli tę partię na swoją korzyść, wygrywając ją 6:3. O zwycięstwie w tym meczu i całym turnieju miał zadecydować super tie-break.

Od początku kolejny oddech zyskali Czesi, którzy szybko osiągnęli przewagę 5:1. Mimo że Drzewiecki z Vukiciem próbowali te straty odrabiać, ich rywale tylko się rozkręcali i pewnie zmierzali po wygraną. Ostatecznie zwyciężyli w super tie-breaku 10:5 i w całym turnieju Poznań Open w grze podwójnej. – Przez cały tydzień graliśmy wspólnie bardzo dobry tenis, co przełożyło się na zwycięstwo w turnieju. Co prawda w drugim secie mieliśmy chwilę słabości i nie graliśmy zbyt dobrze, ale wszystko skończyło się dla nas świetnie – powiedział po zwycięstwie uradowany Lehecka, który jutro może w Parku Tenisowym Olimpia ustrzelić dublet. Stanie bowiem naprzeciwko turniejowej „jedynki”, czyli Bernabe Zapaty Mirallesa, w finale gry pojedynczej Poznań Open 2021. Początek rywalizacji na korcie centralnym w lasku golęcińskim w samo południe.

Czytaj także:

POZNAŃ OPEN: W półfinałowym starciu tenisowej młodzieży górą Jiri Lehecka

POZNAŃ OPEN: Zapata Miralles odwrócił losy meczu i zagra o tytuł

Fot. Paweł Rychter/Poznań Open 2021

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz