Poznań Open: Jeden Polak w decydującej rundzie eliminacji


Jako ostatni z Polaków w drugiej rundzie eliminacji Poznań Open na kort wyszedł Marcin Gawron. Miał najtrudniejsze zadanie, bo jego rywalem był ubiegłoroczny ćwierćfinalista turnieju głównego Henri Laaksonen, reprezentujący barwy Szwajcarii Fin. Wcześniej z eliminacjami pożegnali się dwaj inni Polacy Maciej Smoła i Philip Gresk.

Gawron

W tym mecz było wszystko, i piękne zagrania tenisowe, i dramaturgia pełna zwrotów akcji, a przede wszystkim szczęśliwy finał. Polak wygrał 4:6, 6:1, 7:5 i jako jedyny z polskich tenisistów awansował do decydującej rundy eliminacji.

– Grałeś genialnie, jestem z Ciebie dumny – chwalił Marcina Gawrona, po meczu trwającym ponad dwie godziny, Wojciech Fibak. – Wspaniale grasz.

Pojedynek zaczął się jednak źle dla Gawrona. Rywal wygrał 6:4. Set trwał 32 minuty.

– Był to szybki set, taka gra błędów, ale w drugim na szczęście przejąłem inicjatywę i pewnie wygrałem 6:1 – powiedział nam po meczu Gawron. –Trzeci set rozpoczął się dla mnie wspaniale, prowadziłem 3:0, w tym dwa razy przełamałem przeciwnika. Potem przestał mi wchodzić serwis. Przeciwnik wyrównał do stanu 4:4.

Kolejny gem przy serwisie Laaksonena trwał kilkanaście minut. Obaj zawodnicy mieli po parę przewag, ostatecznie to Polak wygrał, by następnego gema oddać szybko – „za darmo”. Na szczęście, zdołał wyjść na 6:5, a w kolejnym trudnym gemie wykorzystał czwartą piłkę meczową.

Mecz obserwował Holender Wesley Koolhof, który w poniedziałek będzie rywalem Polaka w decydującym o wejściu do turnieju głównego pojedynku.

– Specjalizuje się on w grze deblowej, ale dzisiaj pokonał gracza rozstawionego z siódemką, więc na pewno będzie trudnym przeciwnikiem.

Zdjęcia Paweł Rychter

 

 

Dodaj komentarz