Poznań Open: Ależ emocje!!!


W dzisiejszym meczu otwarcia spotkań Poznań Open na korcie centralnym mieliśmy wszystko. Zwroty akcji, piękne wymiany, a w końcu dramatyczną końcówkę.

Maxim Dubarenco (BLR) vs Radu Albot (MDA) - Poznań Open 2015 - 15.07.2015 r.

Maxim Dubarenco (BLR) vs Radu Albot (MDA) – Poznań Open 2015 – 15.07.2015 r.

Po pierwszym dość pewnie wygranym secie Hiszpan Pere Riba był już jedną nogą w III rundzie Poznań Open. Prowadził w tie-breaku drugiego seta 6:4. Tymczasem rozstawiony z numerem 6 Niemiec Matthias Bachinger grał do końca. Wygrał i doprowadził do trzeciego seta. Tam walka toczyła się gem za gem. Obaj zawodnicy świetnie serwowali, jednak w końcówce minimalnie lepszy okazał się Hiszpan i to on w kolejnej rundzie zagra ze zwycięzca pojedynku Elias Ymer – Adam Pavlasek.

Mecz Adama Pavlaska z Czech ze Szwedem Eliasem Ymerem zapowiada się jako wydarzenie dzisiejszego dnia. Na widowni zasiedli ludzie z odległych miast Polski, którzy przyjechali specjalnie na ten pojedynek, by zobaczyć… Ymera typowanego nawet do zwycięstwa w całym Poznań Open. Z kolei Pavlasek to ubiegłoroczny półfinalista. Spotkanie już za moment rozpocznie się na korcie centralnym Parku Tenisowego Olimpia.

– To był trudny mecz – – powiedział Riba. – Matthias to dobry zawodnik. Starałem się grać jak najlepiej, ale nie wykorzystałem szansy na szybszą wygraną. Cieszę się, że ostatecznie doprowadziłem to spotkanie do szczęśliwego końca.

Riba – Bachinger (6:2, 6:7, 6:4)

Równolegle do meczu na korcie centralnym toczył się pojedynek na korcie nr pomiędzy kwalifikantem Białorusinem Maximem Dubarenco, który w decydującym meczu eliminacji pokonał poznaniaka Adriana Andrzejczuka, a turniejową czwórką Mołdawianinem Radu Albotem. Mecz trwał równe 100 minut i obfitował w wiele efektownych wymian. Początek spotkania należał do Albota, który wyszedł na prowadzenie 4:1, 5:2, by ostatecznie wygrać po 45 minutach 6:3.

Kiedy Mołdawianin przełamał Białorusina w pierwszym gemie drugiego seta, a następnie podwyższył na 2:0, to wydawało się, że mecz szybko się zakończy. Nic bardziej złudnego, Białorusin podjął walkę. Było 2:3 i 3:4. W tym momencie, przy prowadzeniu 40:0 Albota, Dubarenco wyszedł na przewagę, co najbardziej pokazuje jego waleczny charakter. Bardziej regularny Mołdawianin zwyciężył jednak tego gema, a drugiego seta ostatecznie 6:4.

– To na pewno nie był łatwy mecz – ocenił Radu Albot. – Ale spodziewałem się tego, znam Maxima od dłuższego czasu, trenowaliśmy razem. Ma naprawdę dobry serwis, ale ostatecznie wygrałem. Czy wierzę w zwycięstwo w całym Poznań Open? Oczywiście. Jeśli nie wierzysz, to nie masz po co tu przyjeżdżać. Trzeba się jednak skupiać na każdym kolejny spotkaniu, bo chwila rozluźnienia może drogo kosztować.

Maxim Dubarenco – Radu Albot 3:6, 4:6

Fot. P. Rychter / Poznań Open

 

 

 

 

 

Dodaj komentarz