Kolejny polski zawodnik pożegnał się z rywalizacją w singlu w pierwszej rundzie Poznań Open. Marcin Gawron, choć był bliski wygrania pierwszego seta, ostatecznie przegrał z Oriolem Rocą Batallą 6:7 (4-7), 2:6. Patronat nad turniejem sprawuje Nasz Głos Poznański.

Marcin Gawron (POL) – Oriol Roca Batalla (ESP).

Nowosądeczanin serwował przy stanie 5:4 i 6:5, jednak w obu tych gemach dał się przełamać Hiszpanowi. Ten lepiej poradził sobie również w tie-breaku, w którym przegrywał 2:4, ale zdobył pięć kolejnych punktów i w ten sposób rozstrzygnął na swoją korzyść pierwszego seta. W drugim Roca prezentował się już sporo lepiej od Polaka.

– Myślę że rywal był w moim zasięgu, ponieważ prowadziłem w pierwszym secie. To ja cały czas byłem z przodu z gemami. Niestety, nie wykorzystałem swoich szans i tak to się później kończy. W drugiej partii przeciwnik zyskał pewność siebie i tak się to skończyło, że przegrałem – mówi nasz tenisista.

Przez cały czas trwania meczu Gawronowi kibicowała poznańska publiczność zgromadzona w Parku Tenisowym Olimpia. Wsparcie nie pozostało niezauważone przez Polaka. – Przy dopingu z trybun gra się łatwiej. Ja bardzo lubię występować w Polsce, więc tym bardziej jest mi przykro i smutno, że nie wygrałem dzisiaj. Jednak muszę powiedzieć, że dałem z siebie wszystko. Cóż, tym razem nie udało się – opowiada zawodnik, który do turnieju głównego przedarł się z eliminacji.

Mimo porażki, Gawron nie kończy jeszcze swojego udziału w Poznań Open 2016. Po kontuzji, jaką odniósł dziś Miljan Zekic, wraz z Adamem Majchrowiczem dostał szansę występu w pierwszej rundzie debla. I to mimo odpadnięcia w kwalifikacjach. – Zagramy w deblu, więc przygotowuję się do meczu jutrzejszego i mam nadzieję, że tam pójdzie mi lepiej – podsumowuje. Trzymamy kciuki!

Czytaj także: Poznań Open 2016: Hubert Hurkacz odpadł po kapitalnej walce – kliknij tutaj

Fot. Piotr i Paweł Rychter / Poznań Open