Rada miasta uchwaliła budżet Poznania na 2024 rok. Za jego przyjęciem zagłosowało 25 radnych, przeciw było 8, nikt nie wstrzymał się od głosu.
– Przez ostatnie 9 lat podejmowaliśmy racjonalne decyzje budżetowe – podkreślał Jacek Jaśkowiak, prezydent miasta, podczas sesji budżetowej. – Dzięki temu dziś zadłużenie Poznania jest znacznie mniejsze niż większości innych dużych miast. Bardzo ważne będzie dla nas utrzymanie nadwyżki operacyjnej. Musimy zapewnić pieniądze na wkład własny do nowych inwestycji – zwłaszcza, że nowy rząd błyskawicznie działa, by odblokować środki z KPO. Jestem przekonany, że dokument, który dziś udało się wypracować, jest rozsądnym kompromisem. Umożliwi rozwój Miasta i doprowadzi do tego, że następne pokolenia poznaniaków nie będą obarczone nadmiernym długiem i kosztami jego spłaty.
Na kształt budżetu wpłynęło wiele czynników zewnętrznych. Silny wpływ miała inflacja – wprawdzie spadająca, lecz nadal wysoka oraz utrzymujące się na wysokim poziomie stopy procentowe banku centralnego – które sprawiają, że rośnie też koszt obsługi zadłużenia. Nie bez znaczenia jest także prawie 20% wzrost minimalnego wynagrodzenia w 2024 r.