Rozmowa z Łukaszem Zarzyckim, prezesem Wielkopolskiego Związku Koszykówki, o wydarzeniach związanych z jubileuszem 100-lecia wielkopolskiej koszykówki.  

– Dobiega końca rok jubileuszu 100-lecia wielkopolskiej koszykówki. Pora na pierwsze podsumowania… 

– Obchody dobiegają końca. Udało nam się zrealizować szereg imprez towarzyszących. Niestety, ubolewamy nad tym, że nie było możliwe zorganizowanie typowej gali. Z racji tego, że uczestniczyć w niej musiałoby wiele osób w podeszłym wieku nie zdecydowaliśmy się na to, by ich nie narażać. Z tego powodu jubileuszowe obchody podzieliliśmy na wiele mniejszych wydarzeń.

– Jednym z głównych elementów było wydanie okolicznościowego albumu zatytułowanego „100 lat wielkopolskiej koszykówki”. To jest z pewnością cenna pozycja dla kibiców koszykówki, ale chyba nie tylko?

– Rzeczywiście, książka jest nie tylko łakomym kąskiem dla koneserów koszykówki, ale również dla kibiców innych sportów czy kronikarzy miasta i regionu. 400-stronicowy album powstał przy pomocy Wydawnictwa Miejskiego Posnania, Urzędu Miasta Poznania i wsparciu finansowym Samorządu Województwa Wielkopolskiego pod redakcją Józefa Djaczenki i wiceprezesa WZKosz Jarosława Żabko oraz sztabu ludzi związanych z koszykówką. Publikacja składa się z kilku działów. Na początku są słowa wstępne, potem krótka notka historyczna, a następnie opisano wszystkie miasta i kluby regionu, w których rozwijała się koszykówka. W kolejnej części mamy informacje o ponad 300 osobach zasłużonych dla tej dyscypliny, a następnie szerzej przedstawionych zostało ponad 30 najwybitniejszych przedstawicieli naszego środowiska – Ludzi koszykówki. Na końcu jest kilka statystycznych informacji. Całość opatrzona jest wieloma unikatowymi zdjęciami. Jestem pewien, że jeszcze przez kilka następnych lat  będzie  to  najbardziej  obszerne i rzetelne kompendium wiedzy o wielkopolskiej koszykówce. Dodam, że książka jest wciąż do nabycia w biurze WZKosz.