Poznań będzie walczyć o zwrot kosztów reformy oświaty


Miasto Poznań będzie domagać się zwrotu kosztów reformy oświaty. W tym celu zamierza pozwać skarb państwa. Obecnie trwa szacowanie poniesionych wydatków. Podobne działania podejmą inne miasta, zrzeszone w Unii Metropolii Polskich.

Od września 2018 r. działa nowy zespół szkolno-przedszkolny na Umultowie. Takich inwestycji mogłoby być jeszcze więcej, gdyby nie wysokie koszty reformy edukacji.

Ostatnie dwa lata to okres istotnych zmian w oświacie. W ramach rządowej reformy zlikwidowano gimnazja i przywrócono 8-letnie szkoły podstawowe, 4-letnie licea i 5-letnie technika. Wydatki z tym związane spadły na samorządy. To one poniosły koszty związane z tworzeniem i doposażeniem pracowni przedmiotowych i świetlic w szkołach podstawowych oraz przystosowaniem ich do większej liczby dzieci, czy też tworzeniem placów zabaw w gimnazjach przekształcanych w podstawówki. To samorządy zostały obciążone niezbędnymi kosztami administracyjnymi i odprawami dla nauczycieli, którzy stracili pracę w związku z wprowadzaną reformą.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz