Przez trzy godziny w sobotnie popołudnie pięć zastępów straży pożarnej zmagało się z pożarem hali w Kamionkach. Nikomu nic się nie stało, a przyczyny pożaru ustala policja i straż pożarna.

Na miejsce zdarzenie skierowano zastępy z OSP Kamionki, OSP Kórnik, JRG 6, JRG 7 i KDR z KM PSP w Poznaniu oraz policję. – Po dojeździe na miejsce zdarzenia zauważono wydobywający się dym z okna znajdującego się na pierwszym piętrze budynku. Do środka wprowadzono dwie roty gaśnicze, które ustaliły, że pożar jest ukryty w drewnianym stropie i szybko się rozprzestrzenia. Dzięki użyciu bosaków, częściowej rozbiórce sufitu i podawaniu pulsacyjnych prądów gaśniczych błyskawicznie złapano pożar – relacjonuje dyżurny MSK KMPSP w Poznaniu.

oprac. tww, fot. KM PSP w Poznaniu