„Pacjentka została przekazana do szpitala jednoimiennego i wypisana po uzyskaniu dwóch ujemnych wyników badań” – podała przedstawicielka bytomskiego sanepidu, odpowiadając w czwartek na skierowane w sierpniu do sanepidu pytania PAP w tej sprawie.
Naukowcy wciąż poznają specyfikę zachorowań na COVID-19. Wiosną br. Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że nie ma obecnie „żadnych dowodów na to, że ludzie, którzy wyzdrowieli z COVID-19 i mają przeciwciała, są chronieni przed drugą infekcją”.
Z kolei wirusolog z berlińskiej kliniki Charite Christian Drosten, który m.in. doradza władzom Niemiec w sprawie przeciwdziałania pandemii, utrzymywał, że po wyleczeniu z COVID-19 osoba nabywa odporność, która częściowo chroni go przed powtórnym zakażeniem koronawirusem. Drosten uważa, że powtórne zachorowanie na COVID-19, jeśli do niego dojdzie, będzie miało lżejszy przebieg.